Rusza wielka akcja. Na celowniku starsze samochody

Policja i diagności rozpoczynają akcję, która ma poprawić jakość oświetlenia w jeżdżących po polskich drogach samochodach. Będzie i zachęta, i kara. Za darmo będzie można ustawić światła, ale również stracić dowód rejestracyjny.

Kontrola policjiKontrola policji
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

Rozpoczęła się tegoroczna edycja akcji "Twoje światła – nasze bezpieczeństwo". W ciągu czterech dni – 22 października, 5 i 19 listopada, a także 3 grudnia – na stacjach kontroli pojazdów, które przystąpiły do akcji, będzie można za darmo sprawdzić i wyregulować oświetlenie. Mimo trudnej sytuacji właścicieli stacji diagnostycznych, takich punktów będzie w całym kraju około 1300. Ich wykaz został zamieszczony na stronie policji.

Akcja będzie miała jednak i drugi wymiar. Ten zapewne mniej spodoba się kierowcom. Corocznie mobilizuje ona również policję, która z większym zapałem sprawdza oświetlenie jeżdżących po naszych drogach samochodów. W wymienione wyżej dni należy się więc spodziewać wzmożonych kontroli. Jak łatwo się domyślić, szczególne zainteresowanie mundurowych będą budzić starsze samochody. Tam bowiem światła nie tylko często zostały wykonane w najbardziej podstawowych technologiach, ale też mają za sobą długą historię.

Poprzednie edycje akcji jasno pokazują, że w przypadku kilkunastoletnich aut bardzo duży odsetek pojazdów ma niewłaściwie wyregulowane oświetlenie lub po prostu światła, które nie spełniają już należycie swojej roli. Przyczynia się do tego zmatowienie kloszy reflektorów czy odbłyśników zamontowanych we wnętrzach tych podzespołów. W efekcie wiele starszych aut nawet po regulacji świateł nie spełnia minimalnych określonych przepisami wymogów dotyczących oświetlenia. Według danych Instytutu Transportu Samochodowego może to dotyczyć nawet 10 proc. pojazdów.

Co w takim przypadku? Jeśli jakość oświetlenia będzie drastycznie odbiegała od wymagań, policjant może zdecydować się na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Wirtualny wpis o dokonaniu tej czynności z Centralnej Ewidencji Pojazdów może usunąć diagnosta, ale najpierw należy usunąć usterkę i poddać auto badaniu na stacji. W przypadku niektórych pojazdów może to oznaczać konieczność wymiany reflektorów bądź ich gruntownej renowacji.

By przekonać się o tym, jak dużym problemem są w Polsce wady oświetlenia samochodów, wystarczy zdecydować się na nocną przejażdżkę drogami krajowymi. Oślepianie przez kierowców jadących z naprzeciwka czy – poprzez lusterko – jadących z tyłu mamy w zasadzie gwarantowane. Akcja policji i diagnostów jest potrzebna i powinna przypominać kierowcom, jak ważne dla naszego bezpieczeństwa jest oświetlenie.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów