Może kabriolet na lato? Przeglądamy oferty do 10, 20 i 30 tys. zł
Wiosna to dobry czas na rozejrzenie się za kabrioletem. Można kupić takie auto tylko na jeden sezon, by choć przez ten czas skosztować jego posiadania, albo związać się na dłużej. Przejrzeliśmy aktualne oferty rynkowe, by zaproponować wam zarówno najtańsze kabriolety, jak i te nieco droższe i ładniejsze.
Kabriolety do 10 000 zł
Nie brakuje używanych kabrioletów do kwoty 10 tys. zł, ale nie należy spodziewać się pięknych aut. I bynajmniej nie chodzi wyłącznie o stan techniczny. Są to po prostu auta, w których można otworzyć dach, ale nie mają zbyt dużej wartości.
Najniżej wycenia się samochody francuskie, m.in. Citroëna C3 Pluriela, Peugeota 206 CC, Peugeota 307 CC, Renault Megane CC. Są to auta, które do jazdy na jeden sezon można kupić za ok. 5000 zł. Wszystkie łączy jedno - mają sztywny dach, dzięki czemu przez jesień i zimę bez problemu nimi pojedziecie, by sprzedać przed kolejnym sezonem. Warto tylko sprawdzić szczelność takiej konfiguracji, bo lata robią swoje, a takich aut raczej się specjalnie nie serwisuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plebiscyt Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025
Najmniejsze problemy z serwisowaniem będą w przypadku Renault Megane i Peugeota 206, choć do tego drugiego części jest coraz mniej. Oba modele mają bardzo dobre silniki i sprawdzoną, prostą mechanikę.
W cenie powyżej 5000 zł pojawia się coraz więcej Opli, a konkretnie Tigry i Astry Cabrio, które swoją drogą wciąż wyglądają dobrze i dają odrobinę więcej komfortu podczas codziennej eksploatacji. Tigra po zamknięciu sztywnego dachu prezentuje się jak całkiem zgrabne, małe coupe.
Astra drugiej generacji ma miękki czarny dach, dzięki czemu ma trochę więcej klasy, choć użytkowanie zimą raczej nie jest zalecane przez sól i wilgoć, a sam dach wymaga odpowiedniej konserwacji. W trzeciej generacji, również dostępnej do kwoty 10 000 zł, mamy sztywny dach.
Z droższych samochodów można wybrać pomiędzy Peugeotem 307 CC a 207 CC. I lepiej postawić na model 307, który wyposażono w lepsze silniki, a sam w sobie jest wygodniejszym i praktyczniejszym autem.
Jeśli wolicie niemiecką technikę, to w cenie do 10 000 tys. zł traficie już na Volkswagena Golfa III Cabrio albo nowszego Volkswagena New Beetle Cabrio.
Rzadziej spotykanymi modelami samochodów z otwieranym dachem są Ford StreetKa, Nissan Micra C oraz Mitsubishi Colt CZC. Nie można także zapomnieć o Smarcie Cabrio.
W kwocie bliższej 10 000 zł każdy z wymienionych samochodów można kupić w naprawdę przyzwoitym stanie technicznym i wizualnym. Nie są to auta idealne, a spadek wartości wciąż jest spory, bo trudno je sprzedać.
Polecane kabriolety do 10 000 zł:
- Peugeot 206 CC z benzynowym silnikiem 1.6 lub nawet dieslem 1.6 HDi,
- Renault Megane CC najlepiej z silnikiem benzynowym 2.0,
- Peugeot 307 CC z silnikiem benzynowym 2.0,
- Opel Astra G Cabrio z benzynowymi silnikiem 1.6 lub 1.8.
Odradzam zakup Peugeota 207 CC - ma fatalne silniki benzynowe. Nic dziwnego, że egzemplarze z dieslem 1.6 HDi kosztują od ok. 15 tys. zł w górę.
Kabriolety do 20 000 zł
W cenie powyżej 10 000 zł można kupić przede wszystkim ładnego Volkswagena New Beetle, który będzie cieszył oko w przeciwieństwie do egzemplarza za kilka tys. zł. Silnik nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia, choć diesel 1.9 TDI raczej nie będzie miły dla ucha. Najlepiej postawić na proste, mocne, benzynowe 2.0.
Kolejny model, który warto kupić w tym przedziale cenowym, to Peugeot 207 CC, ale tylko z dieslem 1.6 HDi. Takie auta kosztują powyżej 15 tys. zł, czyli moim zdaniem trochę za drogo. Niemniej, jak na swoje rozmiary model ten wygląda bardzo dobrze, jest w miarę nowoczesny i praktyczny ze względu na sztywny dach. Osobiście uważam, że po jego zamknięciu auto wygląda jeszcze lepiej.
Wszystkie wspomniane wcześniej modele w cenie 10-20 tys. zł będą po prostu w lepszym stanie technicznym. W tym przedziale cenowym pojawiają się też nowsze generacje, jak Opel Astra F Twin Top ze sztywnym dachem. Podobnym samochodem jest Ford Focus Coupe-Cabriolet, który nie zrobił furory i w mojej opinii wygląda dość słabo, ale wspominam o takiej opcji. Równie mało atrakcyjny jest Volkswagen Eos.
Ale dochodzi też kilka ciekawych opcji. Jedną z nich jest Mini Cabrio pierwszej generacji (R52), które najlepiej kupić z wolnossącym motorem 1.6. Z brytyjskich ikon pojawi się wam w ogłoszeniach MG F. Samochód ładny, świetnie jeżdżący, ale coraz trudniejszy w utrzymaniu ze względu na słaby dostęp do części i brak wyspecjalizowanych warsztatów. Benzynowe silniki powinien naprawiać tylko mechanik, który je zna, a takich jest w Polsce może kilkunastu.
Innym autem, którym wciąż można zrobić wrażenie, a jednocześnie cieszyć się tanim serwisem, jest Audi TT Roadster. Co prawda dwumiejscowy, ale sportowy samochód na miarę "dawnych czasów". Jego największą zaletą jest wspólna platforma i układy napędowe z Golfa IV, czyli również New Beetle’a. Mocne silniki 1.8 Turbo dają świetne osiągi. Miękki dach dało się zastąpić opcjonalnym hardtopem.
Z ciekawostek można wspomnieć o Chryslerze PT Cruiser Cabrio. Z pewnością jest to pomysł na wyróżnienie się na ulicy, ale moim zdaniem to już musi być przede wszystkim ładnie wyglądający egzemplarz. Bardziej rozpoznawalnym i eleganckim odpowiednikiem będą Chrysler Stratus/Sebring. W tym przypadku, aby znaleźć ładniejsze auto, trzeba mieć minimum 13-15 tys. zł.
Nie mniej nietuzinkowym kabrioletem od PT Cruisera jest Renault Wind z nadwoziem typu targa. Poza elementami blacharskimi samochód ma części zamienne z Clio, więc utrzymanie go nie stanowi najmniejszego problemu. Przeszkadzać może tylko to, że jest dwumiejscowy. Moim zdaniem lepiej wygląda z zamkniętym niż otwartym dachem.
Za kilkanaście tys. zł można kupić Mercedesa SLK ze sztywnym dachem oraz Saaba 9-3 Cabrio pierwszej generacji. O ile niemieckie auto da się bez większego problemu serwisować, o tyle do Saabów części jest coraz mniej, więc trzeba się spieszyć z zakupem, póki jeszcze można go jakoś utrzymać. Ważne, by stan techniczny nie wymagał głębszych operacji.
Konkurentami SLK mogą być BMW Z3 i Z4 - najtańsze auta kosztują poniżej 20 tys. zł. Jeśli nie zaatakowała ich korozja, warto rozważyć zakup, ale trzeba wiedzieć, że realną wartość kolekcjonerską mają Z3 z mocniejszymi silnikami niż 1.8. Z4 na razie jest jeszcze za młody, ale bardziej nowoczesny i oczywiście droższy w naprawach. Wybór pomiędzy Z3 i Z4 w takim samym stanie technicznym to oczywiście starsze Z3.
Z nowocześniejszych aut można powstawiać na Fiata 500C, ale to nie jest pełnoprawny kabriolet, lecz tzw. roll-back roof. Rama dachu pozostaje, a zsuwa się tylko górna jego część i fragment tylnej. Z tyłu nie ma tradycyjnej klapy bagażnika, tylko niewielka klapka, podobna do tej w Mini Cabrio. Pomimo pewnych niedogodności, autko jest tanie w utrzymaniu, dość nowoczesne i bardzo mało usterkowe. Pod względem eksploatacyjnym to najlepsza propozycja z opisanych w tym artykule.
Polecane kabriolety do 20 000 zł:
- Volkswagen New Beetle Cabrio, najlepiej z benzynowym 2.0,
- Opel Astra Twin Top z dowolnym silnikiem benzynowym,
- Mini R52 Cabrio z wolnossącym silnikiem benzynowym 1.6,
- Chrysler Stratus i Sebring,
- Mercedes SLK,
- BMW Z3,
- Fiat 500C z silnikiem 1.2 lub 1.4,
- Peugeot 207 CC z silnikiem diesla 1.6 HDi.
Kabriolet do 30 000 zł
Choć kabriolety Audi są wystawiane za mniej niż 20 000 zł, to warto je rozważyć dopiero powyżej tej kwoty. Mowa o modelach A4 Cabriolet i A3 Cabriolet. Nie są to auta pierwszej świeżości, ale niemieckie, solidne i łatwe w serwisowaniu. Niestety Audi A4 B7 jest obciążone kiepskimi silnikami, więc warto poszukać B6 (do 2006 roku). Jeśli zaś chodzi o Audi A3 (generacja 8P), to najlepiej poszukać z silnikiem 1.6.
Kolejnym niemieckim wozem, który uda się kupić w takim przedziale cenowym, jest Mercedes CLK Cabrio W209. Poprzednia generacja też się pojawia, ale często są to samochody w bardzo słabym stanie. Do Mercedesa bez problemu kupicie części i jest to już technika, którą potrafi ogarnąć typowy warsztat mechaniczny.
BMW Serii 3 Cabrio (E46) to łakomy kąsek w tej cenie, ale nie liczcie na szczególnie zadbane egzemplarze. Niestety w odróżnieniu od wyżej wymienionych konkurentów, ten rodzaj nadwozia wśród miłośników BMW jest bardzo ceniony. Na pewno da się coś kupić, ale raczej mało atrakcyjne wersje, np. z dieslem. I mowa tu również o Serii 1. Łatwiej w takiej cenie kupić bardzo zadbane BMW Z3 z silnikiem 1.8. Ten klasyczny roadster może być dobrą alternatywą dla japońskiej, kultowej Mazdy MX-5.
Niestety używane Mazdy MX-5 bardzo często nawet w takiej cenie miewają problemy z korozją, choć z pewnością lepiej poszukać w takim przedziale niż poniżej 20 tys. zł. Da się kupić zarówno generację NB, jak i NC, choć nie ma tu reguły, że nowsza będzie w lepszym stanie. W przypadku takich aut wszystko zależy od przechowywania samochodu i częstości jego użytkowania. Plus za to, że nie ma problemów z serwisem.
Do 30 000 zł warto poszukać szwedzkiego kabrioletu w postaci Saaba 9-3 drugiej generacji lub Volvo C70. Ten drugi ma sztywny dach i zmiana się w całkiem ładne coupe, ale mowa o drugiej generacji. Pierwsza to prawdziwy rarytas, choć da się ją znaleźć w takich pieniądzach. Trochę większy problem będzie z serwisowaniem, ale jeszcze można spróbować. Jeśli auto nie jest skorodowane, a nie powinno (jeśli jest bezwypadkowe), to będziecie mieli prawdopodobnie najbezpieczniejsze cabrio na drodze.
Znacznie prościej jest z drugą generacją modelu C70, bo nie wywodzi już od S70, lecz od S40/V50. Natomiast ten model Volvo bazuje na Fordzie Focusie drugiej generacji. Wbrew marce, koszty użytkowania tego samochodu są niskie, zwłaszcza jeśli pod maską pracuje silnik Forda.
Saaba 9-3 II da się na razie utrzymać, choć istotny jest tu stan techniczny. Wspólne części zamienne z samochodami GM nie zawsze ratują sytuację. Niewątpliwie jest to samochód piękny, dość nowoczesny i nietuzinkowy. Warto go mieć choć przez jeden sezon.
Poza tymi samochodami w lepszym stanie można kupić zarówno małego Fiata 500C, jak i równie małe Mini Cabrio, nawet nowszej generacji R57. Choć w cenie powyżej 20 000 zł nadal można znaleźć bardzo ładne R52. I nawet może być lepszym wyborem, bo nowszy model warto kupić tylko z silnikiem Diesla.
Polecane kabriolety do 30 000 zł:
- Audi A3 8P, ale tylko z silnikiem benzynowym 1.6,
- Mercedes CLK W209 z dowolnym silnikiem benzynowym,
- BMW Z3 1.8,
- Mazda MX-5, ale tylko po dokładnej rewizji podwozia,
- Volvo C70, najlepiej drugiej generacji,
- Mini R52 z wolnossącym 1.6,
- Fiat 500C z silnikiem 1.2 lub 1.4.