Mopar Lowliner Concept, czyli stylowy restomod na bazie Dodge'a D200

Nie ulega wątpliwości, że USA to kraj pickupów. Na listopadowych targach SEMA w Las Vegas na pewno nie zabraknie takich konstrukcji. Jedną z nich będzie wspaniały restomod przygotowany przez firmę Mopar. Za bazę do jego budowy posłużył Dodge D200 z 1968 roku.

Czerwień i beż to udane połączenie kolorystyczne.Czerwień i beż to udane połączenie kolorystyczne.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Gdy mowa o restomodach, przed oczami w pierwszej kolejności pojawiają się dzieła takich firm jak Singer, czy Eagle. Skupiają się one na połączeniu klasycznych nadwozi ze współczesnymi zdobyczami techniki. Zazwyczaj jednak modyfikują sportowe konstrukcje. W przypadku Mopara jest inaczej - Amerykanie wzięli na warsztat typowego woła roboczego i zmienili go w lśniące dzieło sztuki, które może budzić pożądanie.

Za bazę posłużył typowy pickup z lat 60., czyli Dodge D200, który został gruntownie przebudowany. Przednią oś przesunięto bardziej do przodu, a przestrzeń ładunkową wydłużono. Skrócono też wysokość słupków, dzięki czemu dach jest teraz znacznie niżej. Ostatnim zabiegiem blacharskim było poszerzenie nadkoli. Wszystko po to, by zmieścić nowe, stalowe felgi o średnicy 22 cali.

Wykończono je kremowym lakierem, który stanowi wspaniałe uzupełnienie do błyszczącej czerwieni nadwozia. Jasną barwą pokryto też zderzaki i atrapę chłodnicy. Z karoserii zniknęły też wszelkie zbędne ozdobniki, które mogłyby zaburzać czystą linię, co w połączeniu z oświetleniem LED sprawia, że Lowliner Concept idealnie balansuje na granicy klasyki i nowoczesności.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Ci, którzy pod maską spodziewali się tak uwielbianego przez amerykańskich tunerów silnika V8 LS3 będą zdziwieni. Mopar zdecydował się bowiem na nieoczywistą jednostkę, jaką jest 5,9-litrowy diesel Cummins. No cóż, w końcu to wóz roboczy. Nawet jeśli standardowe zawieszenie zastąpiono regulowanym, pneumatycznym odpowiednikiem, a wnętrze wykończono luksusową skórą.

W kabinie kolejne zaskoczenie - dźwignia manualnej, sześciobiegowej przekładni. Szkoda, że to tylko pokazowy concept o bliżej nieokreślonej wartości, a nie gotowy produkt przeznaczony dla klientów. Chętnych na pewno by nie zabrakło.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/9] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów