Mitsuoka Buddy wyprzedała się w 4 dni. To było do przewidzenia

Japońska interpretacja Toyoty RAV4 inspirowana amerykańskimi SUV-ami sprzed kilku dekad. Tak w skrócie można opisać Mitsuokę Buddy - jeden z najdziwniejszych projektów 2020 roku. Auto budzi kontrowersje, ale i wiele ciepłych uczuć. Nic więc dziwnego, że sprzedało się na pniu.

Buddy wygląda jak auto z przeszłości.Buddy wygląda jak auto z przeszłości.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Mitsuoka to japońska firma specjalizująca się w tworzeniu wyjątkowych pojazdów. Większość z nich wyróżnia się niepodrabialnym wyglądem. Nie inaczej było w przypadku modelu Buddy, opartego na Toyocie RAV4. Sprawdzona baza została ubrana w kanciaste panele całkowicie odmieniające charakter auta. Dzięki tym detalom Buddy wygląda jak współczesna interpretacja dużych, amerykańskich SUV-ów z lat 70. i 80.

Retro jest w cenie, a popularność Mini czy Fiata 500 to najlepszy dowód. Buddy, choć nie każdemu przypadnie do gustu, budzi wiele pozytywnych emocji i z pewnością pozwala się wyróżnić. Klienci docenili wyjątkowy styl. Do tego stopnia, że producent powinien żałować, że nie zaplanował większej produkcji.

5 tygodni po wirtualnej premierze nowej mitsuoki, przedstawiciele marki oficjalnie zaprezentowali pierwsze egzemplarze i zdradzili plany na przyszłość. Poinformowali, że produkcja zostanie ograniczona do 200 egzemplarzy. 4 dni później wszystkie były już sprzedane.

200 osób wyłożyło w ciemno równowartość co najmniej 45 tys. dolarów. Klienci myszą jednak uzbroić się w cierpliwość - pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone dopiero w 2023 roku. Wydaje się jednak, że warto czekać, gdyż auto z miejsca może stać się współczesnym klasykiem. Niewielki wolumen produkcyjny jest gwarancją niskiej utraty wartości, a w przyszłości może i wzrostu.

Oczywiście Buddy, jak wszystkie mitsuoki powstał wyłącznie z myślą o rynku japońskim. Nie zdziwcie się jednak, jeśli kilka egzemplarzy trafi na pozostałe kontynenty w ramach prywatnego importu.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/23] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach