Mercedes znów zaskakuje, zapowiadając G65 Cabrio

W ostatnich latach Mercedes udowodnił już, że potrafi zaszaleć. Mowa tu o wspaniałym G63 AMG 6x6, czy G500 4x4². Na tym jednak nie koniec. Już niebawem, Niemcy zaprezentują jeden z najbardziej spektakularnych, terenowych kabrioletów w historii.

Obraz
Aleksander Ruciński

Choć jeszcze nie mieliśmy okazji oglądać go w całości, możemy śmiało stwierdzić, że będzie to historyczny model, który na zawsze zapisze się w pamięci fanów motoryzacji. Mercedes postanowił połączyć wszystko co najlepsze w dwóch ekstremalnych wydaniach G-klasy z dodatkową nutą szaleństwa, w postaci braku dachu.

No może nie do końca. Bazując na załączonej fotografii, opublikowanej na społecznościowym profilu Mercedesa, trudno stwierdzić, czy G-klasa zostanie całkowicie pozbawiona dachu jak w klasycznym kabriolecie, czy tylko jego części. Tak czy inaczej, będzie to wyjątkowa konstrukcja.

G65 AMG V12 4x4² Cabrio - już sama nazwa brzmi skomplikowanie i zdecydowanie budzi respekt. Łatwo z niej wywnioskować, że pod maską zagości sześciolitrowy, podwójnie doładowany silnik V12 o mocy ponad 600 KM. Jeśli przeanalizujemy kolejne cyfry w nazwie, dowiemy się także, że nie będzie to zwykła G-klasa, lecz ekstremalnie terenowa wersja ze zmodyfikowanym podwoziem i znacząco zwiększonym prześwitem.

A wszystko to ma stać się jeszcze piękniejsze, dzięki wiatrowi we włosach. Bez wątpienia nowa terenówka Mercedesa nie będzie należała do najpraktyczniejszych konstrukcji, co w tym przypadku stanowi raczej zaletę niż wadę. We współczesnym, proekologicznym i poprawnym politycznie świecie G65 AMG V12 4x4² Cabrio zdaje się nie mieć racji bytu - właśnie to powinno przyciągnąć wystarczająco szalonych (i zamożnych) klientów.

Jak na razie Mercedes opublikował zaledwie jedną fotografię modelu. W dodatku przedstawia ona tylną lampę, zderzak i część koła zapasowego. Nie mówi nam więc wiele. Na pełny obraz trzeba jeszcze poczekać. Z pewnością jest na co. Oficjalna premiera niemieckiego potwora nastąpi najprawdopodobniej w ciągu kilku tygodni. Cena? Lepiej nie mówić. Biorąc pod uwagę, że G500 4x4² stanowi wydatek w wysokości ponad 1,2 mln złotych, przy braku dachu i obecności potężnego V12 pod maską, okolice 2 mln złotych wydają się oczywistością.

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej