Mercedes-Benz CLS, Audi A7 czy BMW serii 6 Gran Coupe? - wojna fastbacków [ankieta]

Niedawno pisaliśmy o premierze BMW serii 6 Gran Coupe. Wprowadzając ten model, Bawarczycy dołączyli do bitwy o segment 4-drzwiowych fastbacków. Kto teoretycznie ma największe szanse na wygraną? Do walki stają: Mercedes-Benz CLS, Audi A7 Sportback i BMW 6 Gran Coupe.

Mercedes CLS, Audi A7, BMW 6 Gran CoupeMercedes CLS, Audi A7, BMW 6 Gran Coupe
Mariusz Zmysłowski

Niedawno pisaliśmy o premierze BMW serii 6 Gran Coupe. Wprowadzając ten model, Bawarczycy dołączyli do bitwy o segment 4-drzwiowych fastbacków. Kto teoretycznie ma największe szanse na wygraną? Do walki stają: Mercedes-Benz CLS, Audi A7 Sportback i BMW 6 Gran Coupe.

W obecnych czasach wszyscy giganci rynku motoryzacyjnego starają się wypełnić nawet najmniejsze nisze. Pierwszym producentem z wielkiej niemieckiej trójki, który wpadł na pomysł stworzenia 4-drzwiowego auta o sportowej sylwetce, był Mercedes. Pierwsza generacja modelu CLS została zaprezentowana w 2004 roku.

Ponieważ wzbudził on duże zainteresowanie, doczekał się kolejnej generacji. Przez ten czas również Audi wprowadziło swojego reprezentanta do tego segmentu. Zanim pojawił się właściwy konkurent CLS-a – A7, przez pewien czas walkę z fastbackiem z gwiazdą na masce podejmował  mniejszy model A5 Sportback. Mercedes już na dobre zadomowił się na rynku, Audi, goszczące w tym segmencie od niedawna, też zdążyło już ugryźć swój kawałek tortu. BMW wkracza do gry dopiero teraz.

Mercedes CLS 2012
Mercedes CLS 2012

Jednym z najważniejszych aspektów decydujących o wyborze samochodu jest zazwyczaj jednostka pod maską. Pod uwagę bierze się przede wszystkim moc, a co za tym idzie – osiągi. Spalanie również jest nie bez znaczenia. Kompromisowym rozwiązaniem benzynowym dla tych modeli są motory o pojemności około 3 l.

BMW 6 Gran Coupe wchodzi do gry z 3-litrowym silnikiem. Sześciocylindrowa rzędowa jednostka generuje 320 KM (wersja 640i). Pod maską Audi szaleje 300-konny motor TFSI V6 o pojemności 3 l. Mercedes-Benz CLS plasuje się pod względem mocy pośrodku stawki. Jego widlasta, 3,5-litrowa szóstka generuje 306 KM. Mimo to pozostaje on w tyle pod względem przyspieszenia od 0 do 100 km/h.

CLS potrzebuje na to 6 s, a Audi rozpędza się do tej prędkości o 0,4 s szybciej. Najlepszy wynik w tej kategorii osiąga BMW (5,4 s). We wszystkich modelach prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. BMW 640i Gran Coupe z 3-litrowym silnikiem spala średnio 7,7-7,9 l benzyny na 100 km, Audi A7 6,6 – 8,2 l, a Mercedes CLS 6,8 l.

Dużym zainteresowaniem cieszą się w tym segmencie również jednostki wysokoprężne. Cechują się one dobrą kulturą pracy i spalaniem na zadowalającym poziomie Pod maskę BMW trafia 3-litrowy, 6-cylindrowy, rzędowy motor generujący 313KM, pozwalający rozpędzić serię 6 Gran Sport do 100 km/h w zaledwie 5,4 s.

Tym samym BMW wyprzedza konkurencję. Mercedes CLS z 3-litrowym V6 o mocy 265 KM potrzebuje na taki sprint 6,2 s. Najgorzej w stawce rozpędza się Audi. 3-litrowe V6 TDI rozwijające 245 KM zapewnia przyspieszenie do 100 km/h na poziomie w 6,5 s. Auta osiągają średnie spalanie odpowiednio 5,5-5,7 l/100 km, 6,1 l/100 km i 5,5 l/100 km.

Audi A7 Sportback 2010- (fot. autokult.pl)
Audi A7 Sportback 2010- (fot. autokult.pl)

Największe emocje wzbudzają oczywiście najbardziej mocarne silniki. W BMW 650i Gran Coupe jest nim 4,4-litrowe V8, generujące 450 KM. Widlasta ósemka pozwala na sprint do setki w zaledwie 4,6 s. Podstawowy model A7 nie dostaje niestety takiego zastrzyku mocy. Z konkurencją można jednak zestawić odmianę S7.

4-litrowe V8 TFSI rozwija 420 KM, popychając Audi do prędkości 100 km/h w 4,9 s. 408-konny CLS z V8 o pojemności 4,6 l rozpędza się do tej szybkości najwolniej z całej stawki (5,1 s). Dla osób wybierających te jednostki spalanie jest zapewne kwestią drugorzędną. Mimo to warto wspomnieć, że te maszyny spalają odpowiednio 9,2 l/100 km (BMW), 9,7 l/100 km (Audi) oraz 9,0 l/100 km (Mercedes-Benz).

Audi oraz Mercedes mają w swojej gamie dostępne jeszcze mocniejsze odmiany. Ponieważ CLS AMG oraz RS7 to wersje specjalne, a BMW nie zaprezentowało jeszcze serii M6 Gran Coupe, nie trafiły one do tego porównania.

BMW Serii 6 Gran Coupe (2012)
BMW Serii 6 Gran Coupe (2012)

Kolejna ważna kwestia: cena. Podstawowe wersje wyposażone w benzynowe silniki, które porównywałem jako pierwsze, różnią się cenowo. Najmniej kosztuje Audi. A7 3,0 TFSI ze skrzynią S-Tronic i napędem quattro wyceniono na 58 600 euro. Drugi w kolejności jest Mercedes. 306-konny motor ze skrzynią 7G-Tronic Plus to wydatek rzędu 66 164 euro. BMW jest najdroższe. Za serię 6 Gran Coupe Bawarczycy życzą sobie 79 500 euro.

Pozostaje jeszcze jeden aspekt, którego nie da się rozstrzygnąć na podstawie liczb. Jest nim wygląd. Które z tych aut prezentuje się najlepiej? To już pozostawiam do oceny Wam. Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie.

[ankieta id="105"]

Źródło: 4wheelsnews

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów