Maluch trafił na amerykańską aukcję. Za taką kwotę można mieć niezłe auto

Fiat 126p to rzadki widok na amerykańskich ulicach. Trudno się temu dziwić, gdyż ten model nigdy nie był oferowany za oceanem. Poza tym klienci z kraju hamburgerów i długich prostych średnio przepadają za małymi autami. Zdarzają się jednak wyjątki, takie jak opisywany. Jeden z domów aukcyjnych w Morgantown, w Pensylwanii, wystawił na sprzedaż nieźle zachowanego malucha.

To egzemplarz z 1986 roku w popularnym, żółtobrązowym lakierze. Auto wydaje się zachowane w naprawdę dobrym stanie. Jak wynika z ogłoszenia, w 2010 roku pojazd został całkowicie odrestaurowany w polskim warsztacie. Na chwilę obecną niedomaga jednak rozrusznik, choć salon Classic Auto Mall zobowiązał się do rozwiązania problemu. Części podobno są już w drodze.

Auto najprawdopodobniej trafiło do USA za sprawą przedstawicieli Polonii, którzy coraz chętniej importują maluchy z sentymentu. Obecnie jest zarejestrowane w Pensylwanii jako zabytek, a oryginalna przednia tablica z grodziskimi numerami pozostała na zderzaku w roli ozdoby przypominającej o polskim pochodzeniu.

Niestety jak zwykle w przypadku unikatów, a takim z pewnością jest maluch w USA, cena nie należy do niskich. Sprzedawca żąda kwoty 12 tys. dolarów, co stanowi równowartość ponad 47 tys. zł. Za takie pieniądze w USA kupicie np. prawie nową Kię Rio lub Nissana Versę. Maluch z pewnością jednak ma więcej charakteru i potencjał na wzrost wartości w kolejnych latach.