WAŻNE
TERAZ

Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków

Lepiej inwestować w stare porsche niż grać na giełdzie. Tak mówią niemieckie banki

Jeśli szukasz wymówki, by wydać wszystkie swoje oszczędności na klasyczne porsche, przedstawiciele niemieckiego banku mają coś dla ciebie. Przeprowadzili analizę, z której wynika, że inwestycja w takie auto to lepsza decyzja niż zakup lokaty czy akcji.

Bezcenny G-modell Clubsport.Bezcenny G-modell Clubsport.
Źródło zdjęć: © Fot. Błażej Żuławski
Michał Zieliński

Nie trzeba być inwestorem, by wiedzieć, że wzrost wartości na poziomie 683 proc. w 13 lat to dobra okazja. Taki zwrot można uzyskać kupując klasyczne Porsche 911 z silnikiem chłodzonym powietrzem. Dla porównania niemiecki indeks giełdowy w tym samym czasie urósł o 204 proc., czyli ponad trzy razy mniej.

  • Po kryzysie finansowym, zapytania o alternatywne formy inwestycji, takie jak sztuka, wina, czy klasyczne samochody wzrosły zauważalnie - mówi w rozmowie z portalem Bloomberg Jens Berner z Suedwestbank. Właśnie dlatego bank monitoruje ceny niemieckich 30-letnich aut, następnie mnoży je przez liczbę rejestracji, a potem na podstawie 20 największych wartości wylicza specjalny indeks OTX. Pozwala to klientom na uzmysłowienie sobie, ile tak naprawdę można zarobić na klasycznych samochodach.

Oczywiście inwestując w klasyka trzeba robić to uważnie. Po pierwsze, ważne jest, by kupić go we właściwym czasie i za właściwe pieniądze. Samochód musi być oryginalny i w dobrym stanie. Nie ma też co kupować aut, które nie cieszą się zainteresowaniem. Co z tego, że będą sporo warte, skoro trudno będzie znaleźć kogoś, kto będzie chciał je kupić? Pozostaje też kwestia finansów.

Ekspert twierdzi, że samochód-inwestycja powinien kosztować przynajmniej 100 tys. euro (ok. 433 tys. zł) i stanowić 10 do 15 proc. portfolio klienta. Łatwo wyliczyć, że to propozycja dla osób, które dysponują majątkiem przekraczającym milion euro. Z drugiej strony, na świecie nie brakuje milionerów.

Jeśli jednak liczycie, że te zachęty przełożą się na większą liczbę klasycznych aut na ulicach, to muszę ten entuzjazm ostudzić. Rainer Dschuedow z Pyritz Classics twierdzi, że taki wóz powinien być trzymany w bezpiecznym miejscu i powoli zyskiwać na wartości. A szkoda.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Unia chce tanich aut. Wcześniej je zabiła
Unia chce tanich aut. Wcześniej je zabiła
VW powierzył mu stworzenie amerykańskiej marki. Tak Niemcy chcą podbić USA, wykorzystując zamysł Trumpa
VW powierzył mu stworzenie amerykańskiej marki. Tak Niemcy chcą podbić USA, wykorzystując zamysł Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie. Czyżby presja Chińczyków?
Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie. Czyżby presja Chińczyków?
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy