Lamborghini Urus Venatus. Kontrowersyjny jak nigdy

Mansory jest bez wątpienia jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm tuningowych świata, ale i jedną z najbardziej kontrowersyjnych. Ich najnowszy projekt oparty na SUV-ie Lamborghini jest tego najlepszym przykładem.

Mansory lubi przesadę. Widać to również w prezentowanym projekcie.Mansory lubi przesadę. Widać to również w prezentowanym projekcie.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

To bez wątpienia bardzo emocjonujące połączenie. Auto, które budzi mieszane uczucia odkąd tylko pojawiło się na rynku, zmodyfikowane przez jednego z najbardziej bezkompromisowych tunerów na świecie. Wynikiem jest projekt, obok którego trudno przejść obojętnie, choć większość raczej skrzywi się na jego widok.

Mansory nierzadko ociera się o granice przesady i tandety. W tym przypadku jednak zdecydowanie je przekroczyło. Pakiet stylistyczny o nazwie Venatus składa się z mocno poszerzonych zderzaków i błotników, które poprzecinano niezliczoną ilością wlotów powietrza. Dyfuzor, w który wkomponowano potrójną końcowkę wydechu wygląda wręcz groteskowo.

Z przodu jest podobnie. Lambo prezentuje się jakby chciało zjeść każdego kto stanie mu na drodze. Bez wątpienia nie jest to auto dla każdego i wcale nie chodzi tu tylko o kwestie finansowe. Starając się znaleźć jakieś pozytywy należy wspomnieć o felgach. 24-calowe obręcze wyglądają całkiem nieźle. Podobnie jak delikatne, pomarańczowe akcenty, dobrze komponujące się z szarym lakierem.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Wnętrze, choć także nie grzeszy skromnością, nie szokuje tak bardzo jak nadwozie. Duże połacie ciemnoszarej, szlachetnej skóry przeszyto pomarańczową nicią. Dodatkową ozdobę stanowią wstawki z włókna węglowego. Typowa kabina sportowego auta, która może się podobać.

Chociaż Mansory często decyduje się także na daleko idące modyfikacje mechaniczne, tym razem pozostało przy serii. Oznacza to, że Urus Venatus generuje może pochwalić się mocą 650 KM i maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 850 Nm. Wystarczy by być szybkim, choć nadal nie na tyle, by nikt nas nie zobaczył, a zdecydowanie nie każdy chciałby być widziany w takim samochodzie.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/14] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
VW powierzył mu stworzenie amerykańskiej marki. Tak Niemcy chcą podbić USA, wykorzystując zamysł Trumpa
VW powierzył mu stworzenie amerykańskiej marki. Tak Niemcy chcą podbić USA, wykorzystując zamysł Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie. Czyżby presja Chińczyków?
Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie. Czyżby presja Chińczyków?
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy