Lamborghini szykuje niespodziankę na Genewę?

Cały świat śledzi wyścig Ferrari i McLarena w Sant'Agata, więc inżynierowie Lamborghini spokojnie mogli zająć się pracą. W Genewie włoski producent zaprezentuje swoje nowe auto, które ma być konkurentem Ferrari F12berlinetta. Choć najprawdopodobniej będzie to jedynie koncept, całkiem zgrabnie wpisze się w plotki o samochodzie szykowanym specjalnie na 50-lecie marki.

[źródło: autocar.co.uk][źródło: autocar.co.uk]
Piotr Wereszczyński

Cały świat śledzi wyścig Ferrari i McLarena w Sant'Agata, więc inżynierowie Lamborghini spokojnie mogli zająć się pracą. W Genewie włoski producent zaprezentuje swoje nowe auto, które ma być konkurentem Ferrari F12berlinetta. Choć najprawdopodobniej będzie to jedynie koncept, całkiem zgrabnie wpisze się w plotki o samochodzie szykowanym specjalnie na 50-lecie marki.

Źródłem informacji o nowym samochodzie jest sam Stephan Winkelmann, więc nie ma mowy o pomyłce. Szef Lamborghini w wywiadzie z portalem Autocar zdradził, że auto prezentowane na targach w Genewie to zupełnie nowa konstrukcja, która nie będzie korzystała z podzespołów innych modeli. Będzie to konkurencja dla Ferrari F12berlinetta GT z silnikiem umieszczonym przed dwuosobowym kokpitem i napędem przenoszonym na 4 koła. Napęd tradycyjnie dla Lamborghini ma stanowić wolnossąca V-dwunastka.

Lamborghini 350GT
Lamborghini 350GT

Stephan Winkelmann mówił też o modelu Urus. Potwierdził on, że projekt luksusowego SUV-a jest teraz dla marki absolutnym priorytetem i że ostateczna decyzja o losie auta należy do właściciela firmy - koncernu Volkswagen. Nietrudno zgadnąć, że prędzej czy później samochód ten dostanie zielone światło i trafi do produkcji - nie jest tajemnicą, że generowanie zysków jest nadrzędnym celem istnienia każdej firmy.

Lamborghini Urus z pewnością również pojawi się w Genewie i ponownie wzbudzi kontrowersje. Ma wejść do produkcji w przyszłym roku i opuszczać fabrykę w liczbie 3-4 tysięcy sztuk rocznie. Cena włosko-niemieckiego SUV-a ma być zbliżona do cen modelu Gallardo, czyli z chwilą wejścia do sprzedaży będzie to jeden z droższych samochodów w swojej klasie.

Lamborghini Urus
Lamborghini Urus

Jak zapewnił szef Lamborghini, marka wbrew obowiązującym trendom pozostanie wierna wolnossącym silnikom, przynajmniej w przypadku aut sportowych. Inaczej sprawa będzie wyglądać w przypadku modelu Urus, który prawdopodobnie będzie napędzany turbodoładowaną jednostką hybrydową.

Źródło: Autocar

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa