Lamborghini Huracán LP 580-2 (2015) - mniej mocy, ale z napędem na tył

Lamborghini przedstawiło nowy wariant Huracána. Plotki wskazywały na nadejście tej maszyny, jednak nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Lamborghini zabrało część mocy!

Obraz
Mariusz Zmysłowski

Zacznijmy od tego, od czego wystartowało z tą wersją Lamborghini: od podstawowego Huracána. Sportowa maszyna z Włoch wyposażona jest w widlastą dziesiątkę o pojemności skokowej wynoszącej 5,2 l. Ten motor dysponuje w Huracánie standardowo mocą równą 610 KM i momentem obrotowym na poziomie 560 Nm. Dzięki napędowi na cztery koła mniejszy z dwóch modeli Lamborghini przyspiesza do 100 km/h w 3,2 s. Prędkość maksymalna tego wozu wynosi 325 km/h.

Obraz

Teraz Włosi przedstawili maszynę słabszą od tej, którą już doskonale znamy. Jak sama nazwa wskazuje Huracán LP 580-2 rozwija 30 KM mniej niż jego standardowa wersja. Jednocześnie prawdopodobnie będzie to wóz bardziej wymagający względem kierowcy, ponieważ został on pozbawiony napędu na cztery koła. Moc trafia tylko na tylną oś. Co za tym idzie, Huracán przeszedł dietę odchudzającą. Brak części podzespołów mechanicznych obecnych w odmianie z napędem na cztery koła spowodował, że najnowsza odsłona Huracána waży 33 kg mniej.

Mimo redukcji masy, przyspieszenie do 100 km/h zajmuje LP 580-2 0,2 s więcej, czyli 3,4 s. O 5 km/h spadła prędkość maksymalna.

Obraz

Lamborghini poinformowało, że Huracán w nieco wykastrowanej odmianie dostało poprawione zawieszenie i układ kierowniczy oraz skalibrowaną na nowo kontrolę trakcji.

Cena bazowa Huracána z napędem na tylną oś wynosi 150 000 euro, czyli 19 500 euro mniej od jego standardowej wersji. Samochód można już teraz zamawiać u dilerów.

Mam wrażenie, że Lamborghini postanowiło upiec tym wozem dwie pieczenie na jednym ogniu. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku McLaren zaprezentował model 625C - słabszy niż standardowy, ale jednocześnie tańszy. Samochód był przeznaczony na rynek chiński. Włoski producent postanowił stworzyć tańszą wersję swojego mniejszego wozu, ale nie chciał ograniczać się do sprzedawania go wyłącznie na wschodzie Azji. Właśnie dlatego słabsza i tańsza wersja jest też pozbawiona napędu na cztery koła. Dzięki temu Huracán LP 580-2 lepiej trafi w gust wymagających kierowców, oczekujących emocji wynikających z walki z wozem z napędzaną tylko tylną osią. Tym sposobem Lamborghini zadowoliło i wymagający rynek europejski i potrzebujący także tańszych wersji rynek chiński.

Lamborghini Huracán LP 580-2 (2015) - zdjęcia

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/6] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Oto nowe Renault Twingo. Pod maską duży silnik emitujący tyle, co nic
Oto nowe Renault Twingo. Pod maską duży silnik emitujący tyle, co nic
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy