Ktoś w Fiacie w końcu poszedł po rozum do głowy. 500 wraca z silnikiem benzynowym
Niski popyt na elektrycznego Fiata 500e zmusił firmę do powrotu do silników spalinowych. Już w listopadzie z taśm fabryki Mirafiori zjadą pierwsze egzemplarze Fiata 500 zasilane benzyną.
Fiat kilkukrotnie musiał wstrzymywać produkcję modelu 500e z powodu niewielkiego zainteresowania klientów. W obliczu braku poprawy sytuacji, firma ogłosiła w zeszłym roku, że wyposaży swojego najmniejszego hatchbacka w silnik benzynowy. Nowa linia produkcyjna w zakładach Mirafiori w Turynie jest już gotowa i obecnie produkuje egzemplarze przedseryjne. Produkcja samochodów dla klientów rozpocznie się w listopadzie, a do końca roku fabrykę opuści około 5 000 pojazdów.
Prezes Fiata, Olivier François, opisuje model z silnikiem benzynowym jako "500 dla prawdziwych ludzi, pragmatyczną 500". Cena we Włoszech zaczyna się od 17 000 euro, czyli o 5 000 euro mniej niż wersja elektryczna. Choć to nadal niemało, warto zauważyć, że we Włoszech obowiązuje 22% podatek VAT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy kontakt z BMW M2 CS: najmniejsze M za pół miliona złotych!
Benzynowy Fiat 500 będzie dostępny w trzech wersjach nadwozia: hatchback, kabriolet oraz asymetryczny 3+1 z dodatkowymi tylnymi drzwiami otwieranymi "pod wiatr" po stronie pasażera. Mimo że platforma nie była pierwotnie zaprojektowana pod kątem silnika spalinowego, model ten otrzymał niewielki, trzycylindrowy silnik o pojemności 1,0 litra z technologią mild hybrid, generujący moc 70 KM. Jednostka ta pochodzi z poprzedniej generacji 500 oraz modelu Panda, który Fiat produkuje od 2011 roku. Silnik współpracuje z sześciobiegową manualną skrzynią biegów; na razie nie wspomniano o opcji automatycznej.
Pod względem wyglądu, auta benzynowe i elektryczne są niemal identyczne. Główną różnicą jest pozioma listwa wlotu powietrza z przodu, dodana w celu chłodzenia silnika spalinowego. Wprowadzenie modelu 500 Hybrid następuje w momencie, gdy koncern Stellantis obawia się konieczności ograniczenia produkcji pojazdów benzynowych, aby uniknąć kar UE za przekroczenie limitów emisji CO₂. Sukces sprzedażowy wersji benzynowej może paradoksalnie utrudnić osiągnięcie tych celów poprzez zwiększenie średniej emisji.
Fiat będzie musiał zwiększyć sprzedaż samochodów elektrycznych, aby zrównoważyć dodatkowe emisje i uniknąć sankcji. Wznowienie produkcji modelu benzynowego ma również na celu ożywienie fabryki w Turynie, która w ubiegłym roku wyprodukowała jedynie 25 000 samochodów, mimo że jej moce produkcyjne sięgają 100 000 egzemplarzy rocznie. Słaby popyt na 500e skłonił markę Stellantis do przemyślenia strategii i produkcji obu wariantów — spalinowego i elektrycznego — pod jednym dachem.
Warto dodać, że sportowa marka Fiata, Abarth, żegna się z silnikami benzynowymi, powołując się na wysokie podatki w Europie na samochody o wyższej emisji spalin. Nie należy więc oczekiwać sportowej wersji Fiata 500 z silnikiem benzynowym. Zamiast tego dostępna jest usportowiona wersja Abarth 500e oraz crossover 600e.