Kontynentalne klasyki: podsumowanie dekady

Tydzień temu opisałem najlepszy - Waszym zdaniem - samochód na rynku europejskim w latach 60. i tym samym zamknąłem tę dekadę na całym świecie. Jakie były samochody w tamtych latach ogółem, czym pasjonowali się Amerykanie i na jakim poziomie stała ówczesna technologia? Zapraszam na podsumowanie rynków w latach 60.

Kontynentalne klasyki 60Kontynentalne klasyki 60
Piotr Mazanek

Tydzień temu opisałem najlepszy - Waszym zdaniem - samochód na rynku europejskim w latach 60. i tym samym zamknąłem tę dekadę na całym świecie. Jakie były samochody w tamtych latach ogółem, czym pasjonowali się Amerykanie i na jakim poziomie stała ówczesna technologia? Zapraszam na podsumowanie rynków w latach 60.

Muscle car pieśnią całej Ameryki

Cykl rozpoczęliśmy od aut na rynku amerykańskim, na którym rozpoczęła się wówczas era muscle carów. W jednym z komentarzy pod moim wpisem napisano, że muscle car to samochód, w którym najważniejsze są: ryk silnika, masa koni pod maską, charakterystyczny wygląd i zupełna nieopłacalność jazdy.

Taki opis oddaje chyba wszystko, czym były te samochody. Kupowano je dla szpanu, czasem z miłości do dźwięku silnika czy pięknego wyglądu. Nic nie zmienia faktu, że jeżdżenie takim autem wiązało się z gigantycznymi kosztami, bo one po prostu pochłaniały benzynę! Kwestiami dyskusyjnymi są ich aerodynamika, ekonomia jazdy czy nawet szybkość, ale chyba nikt nie zaprzeczy, że muscle car to ikona Ameryki w latach sześćdziesiątych.

Technologia i nietuzinkowość w Azji

Co do wyglądu, to wystarczy spojrzeć na zdjęcia naszych klasyków, by zauważyć cechę wspólną trzech modeli - niestandardowo umiejscowione lusterka. W normalnych samochodach są na progu drzwi, w azjatach znaleziono dla nich miejsce na... masce. Wygląda to dość komicznie, ale najwidoczniej się sprawdzało. Zauważcie także, że każdy z tych pojazdów jest wersją sportową, co świadczy o miłości Azjatów do prędkości.

Europejski miszmasz

Na koniec nasz rodziny rynek, dla którego ciężko znaleźć pierwiastek łączący wszystkie modele przewodzące w naszej klasyfikacji. Na podium znalazły się: pierwszy supercar wszech czasów, pierwsza limuzyna oraz eleganckie kombi Citroena. Z każdym z tych aut wiąże się oddzielna i ciekawa historia, po które odsyłam do odpowiednich wpisów.

Różnorodność i brak wspólnego wzoru są pewnym obrazem tego, co działo się w Europie. Otóż tworzono wiele wersji pojazdów, które były przeznaczone dla różnych ludzi. Żaden z nich nie przebił się na tyle, by przyćmić pozostałych. Stąd tytułowy miszmasz, bo rynek europejski był naszpikowany wszystkim, co możliwe, a ludzie to po prostu masowo kupowali.

Macie swoje obserwacje dotyczące tej dekady i naszego cyklu pod tytułem Kontynentalne klasyki? Zapraszam do dyskusji w komentarzach, czekam na Wasze opinie.

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Porsche 911 T na Silesia Ringu - dobrze, że takie auta istnieją
Porsche 911 T na Silesia Ringu - dobrze, że takie auta istnieją
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż