Klasa S i GLS Edition 100 z okazji setnych urodzin Maybacha

Maybach świętuje swoje 100-lecie i robi to z przytupem. Na rynek trafią dwa luksusowe modele w limitowanych edycjach specjalnych. Czym będą się wyróżniać?

Mercedes-Maybach Klasy S Edition 100Mercedes-Maybach Klasy S Edition 100
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Daimler
Aleksander Ruciński

Setne urodziny to nie byle jaka okazja. Tym bardziej że mamy do czynienia z prawdziwą legendą, jaką jest luksusowy Maybach. Co prawda we współczesnym wydaniu już nie w roli oddzielnej marki, lecz bardziej linii wyposażeniowej Mercedesa. Nie zmienia to jednak faktu, że ta "linia" cieszy się ogromnym zainteresowaniem najmożniejszych tego świata, więc edycja specjalna też pewnie rozejdzie się na pniu.

Chętni na wersję Edition 100 znajdą ją zarówno w gamie Klasy S, jak i GLS-a. W obu przypadkach można liczyć na identyczną kolorystykę i równie bogate wyposażenie. Producent zdecydował się połączyć nietypowe lakiery — srebro w dolnej części nadwozia i błękit Nautical Blue w górnej, co w parze z felgami o specjalnym wzorze i sporą ilością chromu składa się na osobliwą całość.

Wnętrza wyglądają równie nieskromnie — znajdziemy tu białą i szarą skórę oraz czarne drewno. Jest też trochę aluminium oraz szkła — głównie na ekranach, które zdominowały kokpity obu modeli. Reszta to specjalne detale w postaci oznaczeń urodzinowej edycji umieszczonych zarówno na nadwoziu, jak i w kabinie.

Mercedes-Maybach Klasy S Edition 100
Mercedes-Maybach Klasy S Edition 100 © mat. prasowe / Daimler

Warto odnotować, że w parze z ekstremalnie luksusowym charakterem idą również właściwe silniki. W przypadku GLS-a jest to 4-litrowe, podwójnie doładowane V8 o mocy 557 KM, pozwalające osiągać setkę w 4,9 sekundy. W Klasie S natomiast dostaniemy potężne, 6-litrowe V12, które generuje aż 630 KM, co przekłada się na sprint do setki w 4,4 sekundy.

Ci, którym uda się kupić edycję specjalną, w zestawie dostaną również luksusowe akcesoria w postaci pióra, szkła do szampana czy luksusowych toreb. Niestety, na razie nie wiadomo, ile trzeba będzie za to wszystko zapłacić. Pierwsze sztuki powinny trafić do salonów z początkiem 2022 roku.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/18] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach