Kapitalny Kajetanowicz! Polak z triumfem w Rajdzie Safari w WRC2

Rajd Safari jest jedną z najbardziej wymagających imprez tego typu i nie bez powodu jest ona nazywana "łamaczem kół". W takich sytuacjach przewagą jest doświadczenie, a jego gigantycznych pokładów nie można oczywiście odmówić Sebastienowi Ogierowi. Ośmiokrotny mistrz świata walczył o zwycięstwo w Kenii z obecnym obrońcą tytułu i równocześnie kolegą z zespołu Toyoty, Finem Kalle Rovanperą.

Chociaż 22-latek na ostatnich siedmiu odcinkach specjalnych rzucił się w pogoń za utytułowanym 39-letnim Francuzem, ostatecznie to Ogier wygrał cały rajd z przewagą zaledwie 6,7 s. Jeden z największych rajdowców w historii ominął Rajd Szwecji oraz Portugalii, a we Włoszech dojechał do mety z zaledwie jednym oczkiem za Power Stage. Mimo to w tym roku ma na koncie już trzy triumfy.

W klasyfikacji generalnej WRC dość bezpiecznie prowadzi Rovanpera z dorobkiem 140 punktów. Drugi Elfyn Evans ma na koncie 99 oczek, a zaledwie punkcik za Brytyjczykiem znajduje się Ogier - nawet pomimo faktu, że ominął on dwie rundy. Warto również zauważyć, że za Toyotą kapitalny weekend. Na czterech pierwszych lokatach rajdu znalazły się cztery załogi Japończyków!

Kolejny świetny rajd ma za sobą również Kajetan Kajetanowicz. Polak wraz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem odniósł w Kenii zwycięstwo w klasie WRC2 za kierownicą Skody Fabii Evo. To pierwszy raz, gdy w tym sezonie ten duet kończy rajd na najwyższym stopniu podium. Świetnie poradził sobie również Daniel Chwist - wnuk legendarnego Sobiesława Zasady - który ukończył Rajd Safari na 5. miejscu w klasie WRC2. 

W klasyfikacji generalnej WRC2 Kajetanowicz dzięki zebranym w Kenii 28 punktom (25 za zwycięstwo i 3 za triumf w Power Stage) awansował na 4. miejsce. Do prowadzącego Francuza Yohana Rossela traci on 22 punkty. Daniel Chwist z dorobkiem 14 punktów (10 w Kenii i 4 w Meksyku) zajmuje 18. lokatę, a 20. miejsce okupuje Mikołaj Marczyk.