Jetta oficjalnie zaprezentowana i wyceniona

Zanim przejdziemy do konkretnych kwot, warto na chwilę zatrzymać się nad wyglądem auta. Oczywiście także tutaj ma zastosowanie słynne DNA Volkswagena, które nie pozwala na pomylenie samochodów tej marki z niczym innym. W przypadku Jetty wyszło naprawdę dobrze. Tak jak część fanów motoryzacji narzekało na nowego Passata czy Golfa, tak nie sposób nie przyznać, że najnudniejsza do tej pory w gamie Volkswagena Jetta nabrała charakteru i wyładniała. Na żywo samochód wygląda jeszcze ładniej niż na zdjęciach.

Co ciekawe, potwierdzono, że w polskich salonach kompaktowy sedan z Wolfsburga początkowo będzie dostępny jedynie z trzema silnikami. Benzynową jednostkę 1.2 TSI 105 KM, znaną chociażby z Polo czy Seata Ibizy, uzupełnią dwa Diesle - 1.6 105 KM i 2.0 140 KM.

Za podstawową wersję Trendline, ze 105-konnym 1.2 TSI, współpracującym z sześciobiegową skrzynią manualną trzeba będzie zapłacić niespełna 70 tysięcy zł. W wyposażeniu znajdziemy klimatyzację, ABS, ESP, ESR i pełną elektrykę. Za aluminiowe felgi i tempomat dopłacimy 2500 zł. Najsłabiej wyposażony Diesel to wydatek rzędu 78 000 zł, a za skrzynię DSG musimy dopłacić 10 tysięcy. 140-konne 2.0 TDI będzie można wybrać wyłącznie z najbogatszą wersją wyposażenia Highline. Cena - 92 000 zł za manuala, prawie 100 000 zł za automat DSG. Volskwagen w późniejszym terminie planuje wprowadzić także benzynowe silnik 1.4 TSI i 2.0 TSI. Więcej na temat cen w linku poniżej.

Kupujemy nową Jettę

Źródło: Volkswagen