Jeep Compass dostał nowy silnik. Przy okazji zauważalnie podrożał

Do oferty Compassa, tak jak i Renegade'a, dołącza nowa, miękka hybryda oparta na benzynowym silniku 1.5. Szkoda tylko, że jej pojawieniu towarzyszy przebudowany cennik, który nie będzie już tak atrakcyjny dla klientów.

Najpierw lifting, a teraz nowy silnik. Wszystko to ze wzrostem cen w tleNajpierw lifting, a teraz nowy silnik. Wszystko to ze wzrostem cen w tle
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Jeep
Aleksander Ruciński

122 600 zł — to minimalna kwota pozwalająca na zakup nowego Compassa. W zamian dostaniemy 130-konny silnik 1.3 bez miękkiej hybrydy. Chcąc natomiast poznać dobrodziejstwa nowego napędu, trzeba przygotować minimum 140 tys.

Jak widać, tanio nie jest. Szczególnie gdy zestawimy te kwoty z ubiegłym rokiem. W 2021 roku dało się kupić ten model za mniej niż 100 tys. zł. Warto jednak wspomnieć, że była to bazowa odmiana Sport, której teraz nie ma już w ofercie. Nowy cennik startuje z drugiego pułapu Longitude.

Jeep Compass — ceny minimalne wersji silnikowych:

Benzyna:

  • 1.3 T4 Turbo 130 KM 6MT - od 122 600 zł
  • 1.5 T4 Turbo 130 KM + 20 KM 7DCT - od 140 000 zł

Diesel:

  • 1.6 Multijet 130 KM 6MT - od 129 000 zł

Każdą z tych kwot można łatwo podwyższyć, wybierając bogatsze wersje wyposażenia. Do wyboru jest aż pięć wariantów, które tradycyjnie dla Jeepa różnią się nie tylko liczbą dodatków, ale i charakterem.

Jeep Compass (2022)
Jeep Compass (2022) © mat. prasowe / Jeep

Jeep Compass — ceny wersji wyposażenia:

  • Longitude — od 122 600 zł — standardowo m.in. oświetlenie LED, tempomat, cyfrowe zegary, multimedia z Apple CarPlay, Android Auto, Bluetooth i 8,4-calowym ekranem, wielofunkcyjna kierownica, 17-calowe felgi aluminiowe, 2-strefowa klimatyzacja
  • Night Eagle — od 132 000 zł — dodatkowo m.in. przyciemniane tylne szyby, czarne wstawki nadwozia, fotochromatyczne lusterko wsteczne, indukcyjna ładowarka smartfona, system bezkluczykowy, przednie i tylne czujniki parkowania, 18-calowe felgi
  • Limited — od 137 400 zł — dodatkowo m.in. adaptacyjny tempomat, elektryczna regulacja odcinka lędźwiowego, multimedia z ekranem 10,1 cala, kamera cofania,
  • Upland — od 167 700 zł — dodatkowo m.in. elementy nadwozia wykończone w kolorze Metakrome Bronze, winylowa tapicerka, nawigacja,
  • S — od 176 200 zł — dodatkowo m.in. projektorowe reflektory LED, fotel kierowcy regulowany elektrycznie w ośmiu płaszczyznach, skórzana tapicerka, otwieranie bagażnika ruchem stopy, 19-calowe felgi
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach