Jak przewozić narty? Sposoby lepsze, gorsze i niebezpieczne

Ferie za pasem, a wraz z nimi czas białego szaleństwa na stokach. Podczas zimowych wojaży nie można zapominać o bezpieczeństwie i obowiązujących przepisach. Sprawdzamy, jak wyglądają te kwestie pod kątem przewozu nart.

Alpine A110 Sports X to auto wręcz stworzone do przewozu nartAlpine A110 Sports X to auto wręcz stworzone do przewozu nart
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Alpine
Aleksander Ruciński

Cel podróży wybrany, nocleg zaklepany, a sprzęt gotowy na białe szaleństwo. Trzeba go tylko bezpiecznie dowieźć do celu. Niestety to kwestia, o której zapomina wielu kierowców, narażając się nie tylko na mandat, ale i spore ryzyko w trakcie podróży.

Zarówno w Polsce, jak i za granicą kluczową kwestią jest odpowiednie zabezpieczenie sprzętu podczas transportu. Nie można po prostu wrzucić nart do bagażnika i beztrosko ruszyć w trasę. Ci, którzy tak zrobią, mogą pożałować już przy pierwszym hamowaniu. Nie mówiąc o konsekwencjach spotkania z policją.

Choć przepisy w większości krajów UE nie precyzują dokładnych zasad przewozu nart, dociekliwi funkcjonariusze mogą uznać, że niedostatecznie zabezpieczyliśmy ładunek i ukarać nas mandatem. Także w przypadku przewożenia nart/deski w kabinie.

Czy to w ogóle bezpieczne?

Wielu kierowców zastanawia się, czy taki sposób transportu jest w ogóle bezpieczny. Oczywiście. Na tyle, że w wielu producentów aut przewiduje nawet specjalne otwory na narty i dłuższe ładunki w środkowej części tylnej kanapy. Korzystając z tego udogodnienia, trzeba jednak pamiętać o solidnym przymocowaniu sprzętu np. do haków znajdujących się w bagażniku lub gniazda środkowego pasa bezpieczeństwa.

Przewożenie sprzętu w kabinie ma jednak dużą wadę — narty lub deska znacząco ograniczają przestrzeń na tylnej kanapie i uniemożliwiają podróżowanie z kompletem pasażerów. Lepiej więc przewozić narty na zewnątrz.

Uchwyt czy boks dachowy?

Oferta akcesoriów do przewozu sprzętu zimowego jest całkiem bogata. Począwszy od stalowych czy aluminiowych bagażników uniwersalnych, a skończywszy na uchwytach przeznaczonych specjalnie do przewozu nart. Pozwalają one przewieźć nawet 6 kompletów nart lub desek. Warto jednak pamiętać, że transportowane w ten sposób narty nie powinny wystawać poza obrys pojazdu.

Pewną wadą korzystania z bagażników i uchwytów jest też narażenie sprzętu na zewnętrzne warunki atmosferyczne. Można korzystać z pokrowców, ale na długiej trasie i tak nie unikniemy brudu, śniegu i wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lepszą i wygodniejszą alternatywą wydają się więc klasyczne boksy dachowe, które pozwolą zapakować nie tylko narty, ale i dodatkowe akcesoria, a przy okazji zagwarantują, że dowieziemy sprzęt czysty i suchy. Jakby tego było mało, boks przyda się również latem, jako dodatkowa przestrzeń na bagaże.

Nic dziwnego, że wielu kierowców wybiera właśnie ten sposób transportu nart i desek. Może nie jest najtańszy (ceny startują od około 1000 zł), ale z pewnością najbezpieczniejszy, najpraktyczniejszy i zarazem najbardziej uniwersalny.

Wybrane dla Ciebie

Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.