Jak holuje się hydroplany? Pickupem, ale bez paki

Nietypowy holownik, który widzicie na powyższym zdjęciu to Ford F-250 pozbawiony tylnej części, za to doposażony w pływającą lawetę z przodu. Choć wygląda dziwnie, działa i zdaje się być całkiem sensownym rozwiązaniem. Zresztą, zobaczcie sami.

Jak widać, ciężar lawety sprawia, że nadwozie forda, choć pozbawione tylnych kół, trzyma poziom. O równowagę nie trzeba się więc martwić. Auto bez paki jest też lżejsze i bardziej sterowne, a przy tym zajmuje znacznie mniej miejsca.

Ciekawe tylko co z napędem, gdyż ten w F-250 standardowo trafia na tylne koła. Najwyraźniej jakoś rozwiązano ten problem, gdyż nietypowy holownik działa i jeździ o własnych siłach.

Dla Europejczyków może być to dość niecodzienny widok. Jak się jednak okazuje, za Oceanem takie holowniki są wykorzystywane dość często i raczej nikogo tam nie dziwią.