Jaguar powalczy o młodszych klientów. Miejski crossover E-Pace debiutuje w Polsce

Większość Polaków widzi Jaguara jako producenta samochodów kierowanych do bardziej dojrzałej klienteli. Faktycznie, przez lata oferowali auta, do których najbardziej pasowała tweedowa marynarka. Jednak w ostatnim czasie brytyjska marka się zmieniała, a model E-Pace jest zwieńczeniem tej transformacji.

Nowy Jaguar E-Pace ma trafić w gusta młodszych klientów.Nowy Jaguar E-Pace ma trafić w gusta młodszych klientów.
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

Na polską prezentację nowego crossovera szedłem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony to samochód, który – teoretycznie – powinien mi bardzo przypaść do gustu. Jaguary podobały mi się odkąd pamiętam, ale nigdy nie widziałem się w takim samochodzie. Może za kilkanaście lat, lecz na pewno nie teraz. Z drugiej, na pierwszych zdjęciach wyglądał dziwnie. Nieproporcjonalnie, jakby był zrobiony trochę na siłę.

Moim zdaniem to jest największy problem z "odmładzaniem" marek. Ten trend zauważamy u każdego producenta samochodów premium. Chcąc dotrzeć do coraz młodszych klientów zaczynają tworzyć auta, z którymi dotychczas nie mieli doświadczenia. To trochę jak starsi ludzie używający zwrotu "LOL".

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Fot. Michał Zieliński

Na żywo E-Pace sprawia wrażenie auta, które faktycznie może zainteresować młodszego klienta. Podczas prezentacji nie słyszeliśmy o tym, ile waży, jakie będą dostępne silniki oraz ile pali. Kogo to obchodzi? Mówiono za to, że można go otworzyć specjalną opaską, że zamiast zegarów ma ekrany i że ma konsolę centralną skierowaną na kierowcę.

Z samochodem udało mi się spędzić zaledwie kilka chwil i pierwsze wrażenia były naprawdę pozytywne. Moje obawy się nie potwierdziły – E-Pace na żywo wygląda dobrze, chociaż nie można mu odmówić małej nadwagi. Bardziej przypomina domowego kota, którego co rusz ktoś karmi niż wysportowanego jaguara.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Fot. Michał Zieliński

We wnętrzu jest sporo miejsca, ale tylko z przodu. Wyższym osobom może być ciasno na tylnej kanapie, ale to tylko potwierdza do kogo jest kierowany ten samochód. Nie można za to narzekać na poziom wykonania. Materiały są wysokiej jakości i wszystko jest dobrze spasowane.

Pierwsze auta już ruszyły do dealerów i potencjalni klienci mogą umawiać się na jazdy testowe. Ceny E-Pace'a zaczynają się od 144 900 zł, chociaż – ponownie, zgodnie ze specyfiką grupy docelowej – importer podkreślał atrakcyjne finansowanie. Na mnie nowy crossover zrobił świetne wrażenie i liczę, że będę miał okazję spotkać się z nim raz jeszcze.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/6] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach