Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Internetowy Salon Lexusa. Jak kupić auto online?

Julian Grabowski

Podczas wideorozmowy z doradcą możesz dokładnie obejrzeć samochód, skonfigurować wymarzony model i zamówić go online. Poznaj Internetowy Salon.

Odzież, kosmetyki, elektronika, wakacje, ubezpieczenie, obligacje skarbowe – wszystkie te rzeczy od lat kupujemy przez internet. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby tak samo robić z samochodami. Sytuacja, w jakiej znalazł się dzisiaj świat, sprawiła, że większość czasu spędzamy w domach. To idealny czas na rozwój zaawansowanych rozwiązań pozwalających jeszcze bardziej upowszechnić zakupy w sieci. Również samochodów.

Taką właśnie drogą poszedł Lexus. Japońska marka znana z produkcji komfortowych i ekologicznych samochodów opracowała Internetowy Salon i udostępniła nowe narzędzie klientom. Sprawdziliśmy, jak to działa.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Fot. Błażej Żuławski

Krok 1 – jak wybrać wymarzony samochód?

Inaczej niż większa część producentów oferujących auta w sieci, Lexus nie ogranicza się do sprzedaży tylko samochodów stojących na placu u dealera albo tylko nowych do produkcji. W ofercie można znaleźć zarówno auto gotowe do odbioru w salonie czy już wyprodukowane, które płynie do Polski z Japonii. Ale pozwala także skonfigurować je auto od podstaw i zlecić produkcję.

Ta ostatnia wersja jest oczywiście najbardziej kusząca, bo pozwala skonfigurować auto według własnego gustu. Konfigurator na stronie Lexusa pozwala zmieniać kolory, wyposażenie czy pakiety stylistyczne każdego modelu. To nie tylko sporo dobrej zabawy dla fanów marki, ale przede wszystkim zaawansowane narzędzie ułatwiające wybór samochodu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Najważniejsze jednak, żeby kupić właściwy model. Jak to zrobić bez wizyty w salonie marki? Dzięki rozmowie wideo. Na stronie Internetowego Salonu można wybrać dowolnego dealera marki i rozpocząć wideorozmowę. Można zrobić to od razu lub zarezerwować ją w odpowiadającym nam terminie. Jeżeli źle czujemy się przed obiektywem, jednym kliknięciem możemy zablokować kamerkę i nadal widzieć doradcę.

Doradca online prowadzi rozmowę nie tylko po to, żeby opowiedzieć o samochodzie, ale przede wszystkim, aby pokazać interesujące nas auto – detal po detalu, wszystko co tylko nas interesuje w danym modelu. Dzięki temu można spokojnie przyjrzeć się danemu modelowi i wszystkim szczegółom. Jak działa menu systemu multimedialnego, ile jest miejsca w bagażniku, jak wygląda silnik – doradca pokazuje dokładnie to, na czym nam zależy. A co jeśli w danym salonie nie ma auta w tej wersji, która nas interesuje? Doradca może połączyć się z innym dealerem.

Większe SUV-y Lexusa idealnie nadają się do zdobywania mniej utartych szlaków
Większe SUV-y Lexusa idealnie nadają się do zdobywania mniej utartych szlaków © Fot. Lexus

A to dopiero początek, bo kiedy już określimy, jaki samochód nas interesuje oraz obejrzymy auto razem z doradcą, można również przy jego pomocy dokonać konfiguracji. Jasne, modele Lexusa już w podstawie mają bogate wyposażenie, ale auto można skonfigurować samemu, dodając dodatkowe opcje. Biorąc pod uwagę to, że pracownik salonu zna każdą z wersji wyposażenia czy elementy z listy opcji, można się spodziewać, że błyskawicznie dobierze dla nas optymalny wariant naszego wymarzonego samochodu.

Krok 2 – jak kupić samochód online?

Jeżeli obejrzeliśmy już samochód, który nas interesuje, skonfigurowaliśmy wymarzony egzemplarz i wzbogaciliśmy go o akcesoria , jesteśmy gotowi do zakupu. Wystarczy zapisać konfigurację na swoim koncie internetowym w salonie Lexusa, a następnie kliknąć "Zarezerwuj online". Nic to nie kosztuje, nie jest również zobowiązaniem do zapłaty, ale przesłaniem zlecenia do dealera, który przeprowadzi nas przez dalszą część ścieżki zakupu samochodu.

Elegancki, komfortowy i ekologiczny - Lexus RX450h otrzymał w 2019 roku lifting
Elegancki, komfortowy i ekologiczny - Lexus RX450h otrzymał w 2019 roku lifting © Fot. Filip Blank

Tutaj już nie ma sztywnych ram, bo z dealerem można się umówić na pasujący nam sposób zakupu. Potrzebujemy wykonać jazdę próbną przed zamówieniem auta? Nie ma sprawy. Chcemy załatwić wszystko na odległość, bez wizyty w salonie? Też nie ma najmniejszego problemu.

I najważniejsze: dealer zajmuje się wszystkimi formalnościami związanymi z rejestracją pojazdu, a my mamy do wyboru dwa sposoby na odbiór auta. Można oczywiście przyjechać do dealera – auto zostanie specjalnie przygotowane i zdezynfekowane przed odbiorem. Ale można także umówić się na jego dostawę prosto pod nasz dom.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Jak na tym skorzystam?

Po pierwsze – taki sposób zakupu Lexusa jest po prostu szybszy. Po drugie – samochód może zostać dostarczony pod drzwi. A w ramach promocji pierwszy przegląd tak kupionego Lexusa można będzie wykonać za symboliczną złotówkę.

Salony internetowe nie mają oczywiście ambicji całkowicie zastąpić klasycznych salonów. Wielu kierowców nadal woli wizytę u dealera. Chcą wsiąść do samochodu, poczuć jego zapach i wykonać jazdę próbną, a przecież niezbędne są również okresowe wizyty serwisowe. Rolą internetowego salonu jest uzupełnienie tej oferty i wyjście naprzeciw tym osobom, które nie mają czasu jeździć do salonu, ale chcą załatwić wszystko szybko i sprawnie.

Na wakacje za kierownicą nowego Lexusa? To możliwe dzięki specjalnym ofertom marki!
Na wakacje za kierownicą nowego Lexusa? To możliwe dzięki specjalnym ofertom marki! © Fot. Błażej Żuławski

Nie ma więc obaw, że usługa sprzedaży samochodów w sieci zostanie wycofana, pomimo powrotu świata na normalne tory. Sprzedaż modeli Lexusa przez internet zostanie z nami na dłużej. Najpewniej już na zawsze.

Internetowy Salon Lexus znajdziecie na stronie: www.lexus-polska.pl/internetowy-salon

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km