Gordon Murray T.50s Niki Lauda to torowy potwór w hołdzie mistrzowi

735 KM mocy i tylko 25 egzemplarzy. Wszystkie stworzone wyłącznie z myślą o torze. Gordon Murray wziął swoje doskonałe dzieło i uczynił je jeszcze lepszym w hołdzie dla 3-krotnego Mistrza Świata Formuły 1, Nikiego Laudy.

Wygląda świetnie, a jeździ jeszcze lepiej.Wygląda świetnie, a jeździ jeszcze lepiej.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / GMA
Aleksander Ruciński

Gordon Murray to genialny brytyjski konstruktor, który zasłużył się w historii, tworząc wiele ciekawych bolidów oraz drogowego McLarena F1. W ubiegłym roku zaprezentował swoje kolejne dzieło, model T50 wyróżniający się nowatorskim podejściem do aerodynamiki i niesamowicie lekką konstrukcją. Mogłoby się wydawać, że to pojazd bliski ideału, lecz Murray udowadnia, że da się jeszcze co nieco poprawić.

Warunek jest jeden - trzeba zrezygnować z drogowej homologacji. Tak powstał T50s Niki Lauda - auto będące jeżdżącym hołdem dla człowieka, który jak mało kto zasłużył się Formule 1. Data debiutu - 22 lutego 2021 roku jest nieprzypadkowa - gdyby Lauda żył, obchodziłby właśnie 72. urodziny.

Prezent od brytyjskiego konstruktora z pewnością przypadłby mu do gustu. To zdecydowanie pojazd w wyścigowym stylu. Wszystko tu podporządkowano osiągom, a parametry są jeszcze bardziej imponujące niż w wydaniu drogowym.

GMA T50s (2021)
GMA T50s (2021) © mat. prasowe / GMA

Do napędu użyto tego samego, 4-litrowego silnika V12, który tutaj generuje aż 735 KM mocy i 485 Nm maksymalnego momentu obrotowego przekazywanego na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni sekwencyjnej. Dostępne są 2 rodzaje głównego przełożenia wpływające na przyspieszenie i prędkość maksymalną. Z "dłuższą" skrzynią T50s pojedzie nawet 322 km/h.

Osiągi i moc imponują, szczególnie gdy zestawimy je z masą własną konstrukcji, wynoszącą zaledwie 852 kg. Murray musiał się sporo natrudzić, by auto było stabilne także przy dużych prędkościach. Jego autorski wiatrak zamontowany z tyłu w połączeniu z dyfuzorem i pokaźnym skrzydłem daje nawet 1500 kg docisku, co w połączeniu z regulowanym zawieszeniem zapewnia nieskończone pokłady przyczepności.

Co ciekawe, tak jak w drogowym wydaniu, kierowca zajmuje centralną pozycję w kabinie. Za nim nie znajdziemy jednak dwóch foteli, lecz jeden, umiejscowiony po lewej stronie. Zamiast prawego fotela zamontowano natomiast system gaśniczy.

Cena tego cuda pozostaje nieznana. Wiadomo jednak, że powstanie zaledwie 25 sztuk, a chętnych będzie więcej niż wyprodukowanych egzemplarzy - trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na uczczenie pamięci Nikiego Laudy.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/29] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Żółta lampka. Dlaczego system start-stop może przestać działać?
Żółta lampka. Dlaczego system start-stop może przestać działać?
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello