Geely opracował filtr klimatyzacji, który uchroni pasażerów auta przed koronawirusem. Prace trwały zaledwie 20 dni

Do tej pory z powodu koronawirusa producenci wstrzymywali produkcję lub też uruchamiali sprzedaż online. Z kolei inżynierowie chińskiego Geely zakasali rękawy i w 20 dni opracowali system filtracji powietrza, który uchroni pasażerów przed wszelkimi zanieczyszczeniami i wyposażą w niego wszystkie swoje modele od 1 marca 2020 roku.

Nowy filtr ma być montowany w nowych auta już od początku marcaNowy filtr ma być montowany w nowych auta już od początku marca
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński

Szybkie tempo rozprzestrzeniania koronawirusa odczuwa także świat motoryzacyjny, który już liczy straty związane z problemami w dostawie części czy wstrzymaniem produkcji w poszczególnych fabrykach. Dodatkowo w Chinach dealerzy cierpią z powodu braku potencjalnych klientów. Do połowy lutego, w Chinach odnotowano aż 92-procentowy spadek sprzedaży aut względem poprzedniego roku.

Doszło do tego, że Geely (chiński koncern, który jest m.in. właścicielem Volvo) uruchomiło internetową sprzedaż swoich samochodów. Gdy zaś będziemy chcieli się samochodem przejechać przed kupnem, dealer podstawi nam go pod drzwi. Podobne kampanie oferują w Państwie Środka BMW, Mercedes oraz Tesla.

Chiński producent postanowił także w inny sposób walczyć z koronawirusem. Inżynierowie w pocie czoła, w zaledwie 20 dni, opracowali nowy system filtracji klimatyzacji G-Clean Intelligent Air Purification System (IAPS). Składa się on z dwóch części – pierwszą z nich tworzy filtr z aktywnym węglem, które zadaniem jest neutralizacja szkodliwych gazów i pyłów oraz drażniących zapachów.

Drugą część stanowi generator jonów ujemnych, który jest w stanie wyeliminować wszelkiego rodzaju wirusy i bakterie, a nawet grzyby i pleśń. System charakteryzuje się taką samą filtracją jak maski ochronne odpowiadające klasie N95. Co ważne, Geely postanowiło wyposażyć już od początku marca 2020 roku wszystkie swoje nowe samochody w system IAPS, a pierwsze 150 samochodów, którymi w zagrożonych strefach poruszają się osoby walczące z koronawirusem, już zostały doposażone o ten cenny dodatek.

Jest to jednak dopiero pierwszy z trzech kroków programu rozwoju wirusoodpornego samochodu Geely. W następnych etapach producent zakłada, we współpracy z agencjami medycznymi i przedsiębiorstwami materiałowymi, opracować przyciski, uchwyty i panele, których nie trzymają się zarazki. Na cały program, koncern przeznaczy 370 mln RMB (ok. 208,7 mln zł).

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów