Ford "w zestawie". Nad całym przedsięwzięciem czuwają Turcy

Ford to nie tylko samochody osobowe i dostawcze, ale i ciągniki siodłowe. Takich pojazdów tej marki będzie na polskich drogach coraz więcej, a sama ich przyszłość, choć daleka, ma opierać się na jeździe w konwojach.

Ford F-MAXFord F-MAX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ford PRO
Mateusz Lubczański

Pewnie nie widzieliście go jeszcze na drodze, ale Ford F-Max, czyli po prostu ciągnik siodłowy, naprawdę istnieje. Co więcej, w tym roku w Polsce sprzedano już 1000 egzemplarzy. Sam Ford chwali się rewelacyjnym tempem rozwoju, choć trzeba przyznać, że ma sporą przestrzeń do zagospodarowania. Jeszcze w 2019 roku miał on 0,1 proc. polskiego rynku ciężarowego. Dziś jest to 2,1 proc., a prognozy wskazują na poziom 4-5 proc. w 2023 roku.

Co więcej, Ford ma już ponad 15 proc. portugalskiego rynku ciężarowego, nieco ponad 10 proc. w Rumunii czy prawie 10 proc. w Łotwie. Pod Warszawą działa już magazyn części, a w całym kraju jest dziewięć punktów sprzedaży oraz 11 serwisów.

Punktem kluczowym jest jednak Turcja. To tutaj produkowany jest F-Max, tutaj też będzie powstawał wspólny projekt Forda i Volkswagena, który docelowo ma zastąpić Transportera T6. Co więcej, to tutaj prowadzony jest cały rozwój technologii. Odsetek pracowników z innych krajów jest mniejszy niż 6 proc.

Prace największego (dla Forda) centrum rozwojowego opierają się chociażby na nowych jednostkach Diesla, gdyż w przeciwieństwie do Europy świat nie zamyka się na silniki spalinowe. Selim Yazici, dyrektor Ford Trucks na Centralną i Wschodnią Europę w rozmowie wskazał jednak, że to Stary Kontynent narzuca kierunek rozwoju i pozostałe rynki po prostu za nim nadążają.

Turcy pracują też nad autonomią czwartego poziomu, czyli to komputer obsługuje całą jazdę, lecz tylko w wybranych środowiskach i scenariuszach. Selim zaskoczył mnie nie lada, gdy stwierdził, że technologia autonomiczna na tym poziomie jest gotowa w 80-90 proc. Problemem są oczywiście ramy prawne.

Rola kierowcy ma się zmienić – dalej będzie siedział za kółkiem, ale będzie też prowadzić konwój ciężarówek poruszających się za nim gęsiego. Co więcej, koncept zakłada też możliwość prowadzenia pojazdu z domu, z symulatora. Zanim powiecie, że to pieśń przyszłości, warto odnotować, że polska firma Triggo ma taki system w działającej formie.

W znacznie bliższej przyszłości firma zapatruje się na elektryczne ciężarówki, które mają mieć baterie o pojemności ok. 400 kWh i zasięgu do 300 km. Zapytacie zapewne, po co to komu. Odpowiedź jest prosta – chodzi o śmieciarki czy inne ciężkie pojazdy jeżdżące na krótkich dystansach. Oczywiście Ford nie opuszcza badań nad technologią wodorową, która w długodystansowym transporcie sprawdzi o wiele lepiej.

Źródło artykułu: Informacja prasowa

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach