Ford Grand C-Max (2015) 2.0 TDCI 150 Titanium - test, opinia, spalanie, cena

Tak jak na Focusa przyszła pora na C-Maxa. Kompaktowy minivan otrzymał kurację odświeżającą i gamę nowych jednostek napędowych. Sprawdzamy rodzinną wersję Grand C-Max, która umożliwia przewiezienie do siedmiu pasażerów. Przynajmniej w teorii.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

Siedmioosobowy w teorii?

Teoria to jedno, a praktyka pokazuje, że nie da się wygodnie posadzić siedmiu dorosłych pasażerów w kompaktowym minivanie. Zaprezentowany raptem kilka dni temu w Polsce nowy Volkswagen Touran, pomimo imponującej przestrzeni dla pięciu osób, nie zapewni komfortowych warunków dla dwóch dodatkowych. Więcej, bo siedmioosobowy Ford Grand C-Max nie przewiezie wygodnie nawet piątki. W drugim rzędzie tylko na słowo honoru można mówić o trójce pasażerów, a dorosłe osoby nie mogą być zbyt wysokie. Dwa skrajne siedzenia to jedyne miejsca, na których można usiąść normalnie z dostateczną przestrzenią na kolana i barki, ale plecy nie będą podparte prawidłowo. Oparcia są zbyt niskie, a sytuację ratują bardzo wysokie zagłówki. Poza tym, same fotele są wygodne i mają odpowiednio długie i wysoko osadzone siedziska. Może się spodobać system chowania środkowego, generalnie niepotrzebnego miejsca pod prawym fotelem. Ponadto pasażerowie mają regulację zarówno wzdłużną jak i pochylenia oparcia, a także rozkładane stoliki.

Dużą zaletą C-Maxa są odsuwane drzwi drugiego rzędu i dzięki temu łatwy dostęp do wnętrza
Dużą zaletą C-Maxa są odsuwane drzwi drugiego rzędu i dzięki temu łatwy dostęp do wnętrza © fot. Marcin Łobodziński

Inaczej sprawa wygląda, gdy mówimy o rodzinie, a to właśnie samochód kierowany do rodzin z większą niż średnia europejska liczbą dzieci. Tu już można myśleć o przewożeniu czwórki pociech, pod warunkiem, że ktoś będzie chciał posadzić dwójkę w bagażniku. Optimum to dwoje młodszych dzieci w drugim rzędzie zapiętych w foteliki i dwoje nieco starszych w trzecim, gdzie od biedy zmieści się nawet dorosła osoba, ale tylko pod warunkiem, że w drugim usiądzie dziecko.

Nowy Ford Grand C-Max (2015) - system urządzania wnętrza

Podsumowując, Ford Grand C-Max jest samochodem sześcioosobowym i tak należy go traktować. Na pewno nie nadaje się dla większej liczby dorosłych pasażerów niż cztery. Pozostaje jeszcze spory bagażnik, który można powiększyć do 1867 litrów uzyskując jednocześnie w pełni płaską podłogę. System składania siedzeń i aranżacji wnętrza zasługuje na pochwałę, choć miejscami widać pewne niedoróbki jakościowe, na które na przykład Volkswagen by sobie nie pozwolił. Nieco lepiej jest w przedniej części kabiny. Natomiast na przewagę Forda pracują odsuwane drzwi boczne, bardzo wygodne i przydatne w mieście. Mechanizm jest tak sprawny, że można je otwierać i zamykać nawet powyżej prędkości 100 km/h bez większego wysiłku.

Przejrzystość i funkcjonalność

Wraz z liftingiem tak Focus jak i C-Max dostały odświeżone deski rozdzielcze z mniejszą liczbą przycisków i opcjonalnym, dużym ekranem multimediów. Tego już po raz któryś z rzędu nie będę opisywał, wystarczy, że zajrzycie do dowolnego testu nowego Focusa lub Mondeo. Natomiast cały układ wnętrza również w C-Maxie poprawiono pod względem ergonomii, choć trzeba zaznaczyć, że bardziej poziome ustawienie panelu radioodtwarzacza nie jest tak wygodne w obsłudze jak w Focusie. Również niektóre przycisku umieszczone w okolicy drążka zmiany biegów nie są tak łatwo dostępne. Reszta jest dokładnie taka sama, z czytelnymi, szeroko rozstawionymi zegarami i dużym, przeładowanym informacjami ekranem komputera pokładowego. Wzorowe jest umieszczenie drążka zmiany biegów, co ma ogromne znaczenie dla tej wersji silnikowej, o czym przeczytacie za chwilę.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Marcin Łobodziński

Na plus zasługują również liczne schowki i kieszenie, które umieszczono dokładnie tam i tak jak by się tego chciało. Nawet pasażerowie drugiego i trzeciego rzędu mają swój schowek i miejsce na kubek. Kierowca ma do dyspozycji dodatkowe lusterko wsteczne do podglądania dzieciaków – doskonały pomysł. W przednich fotelach, poniżej siedzisk umieszczono podłużne kieszenie, w które wpadają przedmioty wylatujące z kieszeni spodni, na przykład klucze czy monety.

C-Max to świetne auto dla rodzin z małymi dziećmi
C-Max to świetne auto dla rodzin z małymi dziećmi © fot. Marcin Łobodziński

No to w drogę, a najlepiej na autostradę

Kierowca szybko znajdzie bardzo wygodną pozycję za kierownicą. Wyższa pozycja sprzyja nie tylko obserwacji otoczenia, ale i mniej męczy na dłuższych trasach. Przestrzeni jest nieznacznie więcej niż w Focusie. Pod maską pracuje 2-litrowy motor Diesla o mocy 150 KM i solidnym momencie obrotowym o wartości 370 Nm. Takie parametry mogą z powiedzeniem napędzać nawet Galaxy, natomiast w Grand C-Maxie wystarczyłby mały diesel 1,5 litra o mocy 120 KM.

Kokpit teoretycznie przejęto z Focusa, ale w rzeczywistości siedzi się inaczej, nieznacznie trudniejsza jest obsługa, ale za to miejsca z przodu nie brakuje
Kokpit teoretycznie przejęto z Focusa, ale w rzeczywistości siedzi się inaczej, nieznacznie trudniejsza jest obsługa, ale za to miejsca z przodu nie brakuje © fot. Marcin Łobodziński

I tak najwyraźniej powinno być, bo zespół napędowy jaki miałem okazję sprawdzić nadaje się głównie do jazdy po drogach szybkiego ruchu. Dobranie przełożeń 6-stopniowej skrzyni manualnej zabiło całą dynamikę i wcale nie poskutkowało rewelacyjnie niskim zużyciem paliwa. Długie biegi zamiast pomagać, utrudniają jazdę. Dla przykładu, przy 90 km/h można włączyć szósty bieg, ale już nie przyspieszać. Taki manewr wymaga redukcji do piątki, a wyprzedzanie nawet do czwórki. Każde zmniejszenie prędkości poniżej 90 km/h to konieczność włączenia piątego biegu, a w mieście nie wiadomo czy jechać na czwórce czy na trójce. Efekt jest taki, że podróżując drogą krajową szybko zapominamy o komforcie, bez przerwy żongluje się drążkiem zmiany biegów i pluje sobie w brodę, że nie kupiło się automatu, zwłaszcza, że dwusprzęgłówka PowerShift to jedna z najlepszych konstrukcji na rynku. Albo mniejszego diesla, który mieliśmy okazję testować w Focusie z doskonale dobranymi przełożeniami i choć słabszą dynamiką, to wysoką kulturą jazdy.

Fotele trzeciego rzędu są za dopłatą i warto dobrze przemyśleć ich zakup
Fotele trzeciego rzędu są za dopłatą i warto dobrze przemyśleć ich zakup © fot. Marcin Łobodziński

Winne tego stanu rzeczy są nie tylko przełożenia w skrzyni, ale i silnik, który niechętnie zbiera się gdy strzałka obrotomierza schodzi poniżej 1800 obr./min. Kto lubi wyższe obroty, na pewno nie będzie narzekał. Choć i tak dynamika mogłaby być lepsza jak na tak dobre parametry. A zużycie paliwa? No cóż, w mieście trudno zmieścić się w wartościach poniżej 7,5 l/100 km, a w trasie 6,5 l/100 km to minimum na jakie można liczyć. Focus Kombi 1.5 TDCI spalił na autostradzie 6,6 l/100 km, natomiast Grand C-Max 2.0 TDCI równe 8. Mogłoby być nieco lepiej.

Zakręty bierze jak Focus

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Marcin Łobodziński

Układ jezdny przejęty z Forda Focusa zasługuje na pochwałę, co oczywiście nie dziwi. Mimo wyżej umieszczonego środka ciężkości nie ma mowy o nadmiernym przechylaniu się karoserii czy nieprzewidywalnym zachowaniu podczas gwałtownych manewrów. Kierowcę wspierają nie tylko liczne systemy bezpieczeństwa i asystenci jazdy, ale i seryjnie montowany układ TVC dokręcający auto do środka zakrętu gdy zbyt optymistycznie dobierze się prędkość czy punkt hamowania. W dodatku odpowiednio dobrano tłumienie amortyzatorów. Na wybojach samochód bywa twardy, ale nigdy nie niekomfortowy. Zawieszenie pracuje bardzo cicho i kulturalnie, nawet po wjechaniu w dużą wyrwę nie robi się zbyt głośno. Inna sprawa, że tak jak Focus również C-Max został ogólnie znakomicie wyciszony.

Cena odgrywa ważną rolę…

…i to we wszystkich modelach Forda. Są po prostu rozsądnie skalkulowane. Za wersję silnikową 2.0 TDCI Grand C-maxa trzeba zapłacić 88 850 zł, a w topowej wersji wyposażenia Titanium wciąż mieścimy się w kwocie poniżej 100 tys. zł. Co ciekawe, wersja 2-litrowa od 1,5 litra różni się kwotą zaledwie 5300 zł. Dla przykładu, wcale nie drogi Citroën Grand C4 Picasso z porównywalnym, a dokładnie tym samym 2-litrowym dieslem kosztuje 100 900 zł w najtańszej wersji. Grand C-Max jest też sporo tańszy od VW Tourana, ale nie jest tak dobry. Jednak pod każdym względem wypada przynajmniej przeciętnie, a to duża zaleta w podsumowaniu oceny. Z jednej strony Grand C-Max wciąż pozostaje dobrą propozycją, ale wyraźnie czuć, że już potrzebuje następcy.

PLUSY:

Czytelność i funkcjonalność kokpitu

Łatwość aranżacji wnętrza

Przesuwane drzwi tylne

Praca zawieszenia

Dobre wyciszenie wnętrza

Dobrze skalkulowana cena

MINUSY:

Zestopniowywanie skrzyni biegów

Za małe fotele w drugim i trzecim rzędzie

Tylko teoretycznie trzy miejsca w drugim rzędzie

Brak możliwości wygodnego przewiezienia pięciu dorosłych osób

Uchybienia w wykonaniu wnętrza

Ogólna ocena samochodu:

[stars]6[/stars]

Ford Grand C-Max (2015) 2.0 TDCI 150 Titanium - dane techniczne, spalanie, cena

Testowany egzemplarz: Ford Grand C-Max 2.0 TDCI 150 Titanium 

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4, turbodoładowanie 
Rodzaj paliwa:Diesel 
Ustawienie:Poprzecznie 
Rozrząd:DOHC 16V 
Objętość skokowa:1997 cm3 
Moc maksymalna:150 KM przy 3500 rpm 
Moment maksymalny:370 Nm przy 2000-2500 rpm 
Objętościowy wskaźnik mocy:75 KM/l 
Skrzynia biegów:6-biegowa, manualna 
Typ napędu:Na przednie koła 
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane 
Hamulce tylne:Tarczowe 
Zawieszenie przednie:Kolumna MacPhersona 
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe 
Koła, ogumienie przednie:215/50 R17 
Koła, ogumienie tylne:215/50 R17 

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:MPV 
Liczba drzwi:5 
Masa własna:1577 kg 
Długość:4519 mm 
Szerokość:1858 mm 
Wysokość:1642 mm bez relingów 
Rozstaw osi:2790 mm 
Pojemność zbiornika paliwa:60 l 
Pojemność bagażnika:65 l - 1867 l  
Ładowność maksymalna:723 kg 
Osiągi:
 Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:9,8 s 
Prędkość maksymalna:202 km/h 
Zużycie paliwa (miasto):5,2 l/100 km8,1 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):4,2 l/100 km6,5 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,6 l/100 km 
Zużycie paliwa (autostrada): 8,0 l/100 km
Emisja CO2:119 g/km 

Cena:

Testowany egzemplarz:141 270 zł 
Wersja silnikowa od:88 850 zł 
Model od:68 100 zł 
Wyposażenie:
Wybrane wyposażanie wersji testowanej:Standardowe:Opcjonalne:
Dodatki stylistyczne nadwozia:

-

Dodatkowo przyciemniane szyby tylne (800 zł)

Dodatki stylistyczne wnętrza:

Konsola środkowa premium, 

Tapicerka częściowo skórzana  (4200 zł)
Koła i opony:16-calowe, stalowe17-calowe, aluminiowe, 15-szprychowe (2150 zł)
Komfort:

Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa, elektrycznie regulowane szyby i lusterka z podgrzewaniem, czujnik zmierzchu i deszczu, nagrzewnica elektryczna, system bezkluczykowy

Podgrzewana przednia szyba (Quickclear) i podgrzewane dysze spryskiwaczy (800 zł), inteligentny tempomat z systemem wczesnego ostrzegania (3700 zł), trzeci rząd foteli (2900 zł).
Pakiet Family (850 zł), pakiet Titanium Plus (6800 zł), pakiet Winter 2 (1750 zł)

 

Bezpieczeństwo:

Czołowe, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne, światła do jazdy dziennej LED i światła przeciwmgłowe, system ESP z TVC, 

Active Park Assist (2000 zł), pakiet Driver Assist (5600 zł)

 

Multimedia:

Radioodtwarzacz CD/MP3 z Ford SYNC 2 z 8-calowym ekranem i 6 głośnikami, Bluetooth

 

System nawigacji satelitarnej CD/SD z Ford SYNC 2, 9 głosników (4920 zł)

Kamera cofania (1000 zł)

Mechanika:System Stop/Start-

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów