WAŻNE
TERAZ

Zwrot ws. wybuchu w Rembertowie. Ewakuacja mieszkańców

Ferrari nie uchroniło go przed utratą prawa jazdy. Kierowca zaskoczył po zatrzymaniu

Sportowe samochody pozwalają na więcej, ale wielu kierowców zapomina o tym, że jedynie na torze. Na drogach wszystkich obowiązują te same zasady. Kierowca ferrari najwidoczniej miał inne zdanie, ale mundurowi szybko to zmienili.

Dowód winy wydaje się jednoznaczny. Policjanci musieli być więc zaskoczeni zachowaniem kierowcy po zatrzymaniuDowód winy wydaje się jednoznaczny. Policjanci musieli być więc zaskoczeni zachowaniem kierowcy po zatrzymaniu
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

Atomowe przyspieszenie, wręcz niewiarygodnie szybie pokonywanie zakrętów i ostre jak brzytwa hamulce – tak najkrócej można scharakteryzować niemal każdy supersamochód. Na zamkniętym obiekcie każdy z tych przymiotów pozwala na pozostawienie w tyle kierowców dysponujących mniej zaawansowanymi maszynami. Na publicznych drogach przepisy obowiązują jednak wszystkich, ale nie każdy tak uważa.

W piątek 22 lipca policjanci z Nowej Soli napotkali na swojej drodze nietypowy samochód. Jadące w obszarze zabudowanym ferrari z pewnością wyglądało okazale, ale też poruszało się zdecydowanie zbyt szybko. Zmierzona przez mundurowych prędkość wynosiła 123 km/h – to o 73 km/h szybciej, niż pozwalają przepisy. Do tego na zabezpieczonym przez policję wskazaniu laserowego miernika widać, że samochód znajduje się po niewłaściwej stronie ciągłej linii.

Policjanci zatrzymali samochód. Jego kierowcy – 58-letniemu mieszkańcowi woj. lubuskiego – zatrzymali prawo jazdy i zaproponowali mandat w wysokości 2500 zł. Co zaskakujące, mężczyzna nie przyjął zgodnej z nowym taryfikatorem kary. Sprawa trafi więc do sądu. Czy tam kierowca ferrari będzie mógł liczyć na łagodniejsze potraktowanie?

Rozum podpowiada, że nie. Jak wynika z zabezpieczonego przez policję zdjęcia, pomiar został wykonany laserowym miernikiem LTI TruCam, a więc najnowszą generacją sprzętu, jaki wykorzystywany jest przez polską policję. Na fotografii widać krzyżyk "celownika" umieszczony na ferrari. Nie wiadomo jednak, z jakiej odległości dokonano pomiaru. Jeśli było to więcej niż 300-400 m, rzeczywiście mógł wkraść się błąd. Czy tak duży, by uchronić przed utratą prawa jazdy kogoś, komu zmierzono 123 km/h? Na to pytanie odpowiedzą biegli.

Jest jeszcze druga możliwość. Niewykluczone że kierowca ferrari słyszał o niedawnym rozstrzygnięciu procesu znanego pirata o pseudonimie Frog. Przekraczający drastycznie dozwoloną prędkość i driftujący na publicznych drogach mężczyzna został uniewinniony, ponieważ – zdaniem sądu – w czasie łamania prawa panował nad swoim pojazdem. No cóż, taki przykład rzeczywiście może ośmielać tych, którzy przepisy za kierownicą mają za nic.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów