Fabryka w Wolfsburgu z rekordowo niską produkcją. To poziom z 1958 roku

Kryzys półprzewodnikowy odciska coraz większe piętno na europejskich koncernach motoryzacyjnych. Przykładem może być Volkswagen, który w jednej z kluczowych fabryk sięgnął poziomu sprzed 6 dekad. Wyniki nie napawają optymizmem.

Fabryka w Wolfsburgu od dawna nie odnotowała tak słabych wynikówFabryka w Wolfsburgu od dawna nie odnotowała tak słabych wyników
Źródło zdjęć: © fot. Wikimedia
Aleksander Ruciński

Agencja Reuters donosi o problemach, z jakimi boryka się fabryka w Wolfsburgu. To jeden z najważniejszych zakładów produkcyjnych Volkswagena. Od początku roku wytworzono tam tylko 300 tys. aut. W porównaniu ze średnią z ostatnich kilku lat jest to mniej niż połowa planowanego celu.

Tym samym zakład w Wolfsburgu cofnął się do poziomu z 1958 roku. Nie są to zbyt optymistyczne wieści, szczególnie że mówimy o fabryce wytwarzającej kluczowe modele marki: Golfa, Tiguana i Tourana. Z Wolfsburga w ramach koncernowej współpracy wyjeżdża też Seat Tarraco.

W ostatniej dekadzie rokrocznie z taśm zjeżdżało przeciętnie 780 tys. pojazdów, a w 2018 roku Niemcy zapowiedzieli, że chcą zwiększyć produkcję do miliona aut. Niestety, trwający od kilku miesięcy kryzys na rynku półprzewodników znacząco wyhamował całą branżę.

Koncern Volkswagena jest jednym z najbardziej poszkodowanych. Choć sytuacja powoli się stabilizuje i niektóre fabryki zaczęły już odbierać dostawy mikroczipów, pewnym jest, że skutki ich braku będą odczuwalne jeszcze w 2022 roku.

Jednocześnie, żeby jednak sprzedawać samochody, dilerzy posuwają się do takich działań jak promocje z dużymi upustami, jeśli mimo późnej dostawy, zdecydujesz się na zakup. Pojawiają się też gwarancje dostawy z absurdalnymi bonusami w razie niedotrzymania tego terminu, takie jak drugie auto gratis, jeśli pierwszego, które kupiłeś, nie dostaniesz na czas.

Tego typu ruchy nie powinny nikogo dziwić. Koncerny muszą generować zyski, nawet jeśli wewnętrznie korygują je zgodnie z przewidywanymi problemami z półprzewodnikami. W praktyce takie działania wydłużają jednak tylko kolejki i czas oczekiwania.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy