Egzekwowanie korytarza życia. Służby nie będą pomagać policji, ale kierowcy nie będą bezkarni

Od 6 grudnia 2019 r. w razie zatoru kierowcy zobowiązani są do tworzenia korytarza życia. Wiadomo już, jak straż pożarna i ratownicy medyczni będą podchodzić do egzekwowania nowego prawa. Kierowcy nie muszą bać się "donosów", ale nie oznacza to, że zawsze będą bezkarni.

Chyba nie wszyscy kierowcy słyszeli o nowym prawie.Chyba nie wszyscy kierowcy słyszeli o nowym prawie.
Źródło zdjęć: © OSP Lutol Suchy
Tomasz Budzik

Bez denuncjacji

Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami kierowcy w warunkach zwiększonego natężenia ruchu w celu umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdom uprzywilejowanym mają obowiązek stworzyć korytarz życia. Choć zarówno ten przepis, jak i sposób jego utworzenia - zgodny z zasadą prawej dłoni - nie budzą wątpliwości, to zastanowienie budzi kwestia egzekwowania nowego prawa. Czy ratownicy będą dzielić się z policją nagraniami, jeśli w drodze na miejsce wypadku nie zastaną korytarza życia?

  • Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych z dużą satysfakcją przyjęło wprowadzone rozwiązanie. Problem z utrudnieniem dojazdu ambulansu do miejsca zdarzenia, jest dużym problemem dla zespołów ratownictwa medycznego. Zachęcamy uczestników ruchu drogowego do aktywności i przekazywaniu takich nagrań organom ścigania. Natomiast nie będziemy namawiać ratowników medycznych do rejestrowania tego typu sytuacji z uwagi, że ambulanse nie są wyposażone w tego typu urządzenia. Wolimy, aby kierowca ambulansu skupił się na wykonywaniu swoich czynności a nie rejestrowaniu ruchu drogowego - informuje autokult.pl Jarosław Madowicz, prezes zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.

W podobnym tonie wypowiada się rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Paweł Frątczak. - Nie mamy jakiejkolwiek umowy z policją co do przekazywania nagrań. Poza tym nie każdy wóz straży pożarnej posiada rejestrator jazdy. Sądzę, że częściej tego typu kamery znajdują się w wozach ochotniczej straży pożarnej.

Bezkarności nie będzie

Taka właśnie sytuacja miała miejsce na autostradzie A2. Jednostka OSP z miejscowości Lutol Suchy ruszyła na pomoc do uczestników sobotniej kolizji. Niestety, zamiast przewidzianego przepisami korytarza życia strażacy zastali chaos i samochody uniemożliwiające swobodny przejazd. W samochodzie ratowników była kamera, która zarejestrowała całą sytuację, a film trafił do mediów społecznościowych. Jak zapowiada policja z Gorzowa Wielkopolskiego, wobec kierowców, którzy nie zastosowali się do nowych przepisów zostaną wyciągnięte konsekwencje.

To oczywiste, że policja nie może być wszędzie. Jeśli na miejsce wypadku pierwsi dojeżdżają strażacy czy ratownicy medyczni, przejazd ich pojazdu utoruje drogę. Wówczas policja może pojawić się już po unormowaniu się sytuacji. Nawet wówczas nie oznacza to jednak, że kierowcy, którzy nie zastosowali się do przepisów, nie poniosą kary. Film dokumentujący zdarzenie może trafić do sieci lub wprost na policję. Wystarczy, że kamerę ma wóz ratowników czy nawet jeden z kierujących.

Funkcjonariusze spodziewają się, że do końca 2019 r. na policyjne skrzynki mailowe "Stop agresji drogowej" w całym kraju trafi ok. 30 tys. filmów. Oznaczałoby to niemal dwukrotny wzrost liczby zgłoszeń względem 2018 r. To właśnie tą drogę mogą wybrać kierowcy, którzy postanowią piętnować niezgodne z przepisami zachowania. Zyskamy na tym wszyscy, bo przecież każdy może stać się ofiarą wypadku drogowego.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki