Dlaczego samochody autonomiczne to hybrydy lub auta elektryczne?

Samochody autonomiczne to nieodległa przyszłość – przekonują firmy pracujące nad takimi technologiami. Jak się jednak okazuje nie każdy model tak samo dobrze nadaje się do samodzielnej jazdy. Widać to przyglądając się modelom testowym wykorzystywanym przez różne firmy.

Szymon Jasina

Google stosuje Toyoty Prius lub Lexusy RX 450h, Ford hybrydowe wersje modelu Fusion (w Europie sprzedawanego jako Mondeo), a Volvo z XC90 T8 z napędem spalinowo-elektrycznym. Skąd taka zgodność? Szczególnie w przypadku Google'a trudno mówić o chęci promowania konkretnych modeli lub wersji napędowych. Dlaczego zatem jako podstawy dla samochodów autonomicznych nie wykorzystuje się tańszych modeli?

To samo pytanie serwis torquenews.com zadał Johnowi Hansonowi z Toyoty, który zajmuje się rozwojem nowych technologii. Jak powiedział ekspert, nie chodzi wcale o ekologię i wizerunek "zielonej" firmy. Problem jest zupełnie inny. Zestaw kamer, radarów i lidarów, ale przede wszystkim komputery kontrolujące cały system, potrzebują sporo prądu i tradycyjne samochody często nie są w stanie go zapewnić – przynajmniej bez odpowiedniej modyfikacji układu elektrycznego. W przypadku hybryd lub samochodów elektrycznych ten problem nie występuje.

Zelektryfikowane modele są w stanie zapewnić wymaganą ilość prądu. W takich samochodach nie jest to żadnym problemem. Wie o tym np. Tesla, która chwali się tym, że jej najnowsze modele mają otrzymywać cały sprzęt potrzebny w przyszłości to pełnej autonomii samochodu. Oznacza to, że będzie wystarczało wgranie odpowiedniej aktualizacji.

Czy oznacza to, że samochody o tradycyjnym napędzie nie będą mogły być autonomiczne? Nie ma takich obaw, ale będą wymagały nie tylko zainstalowania wszystkich czujników i jednostki sterującej, ale też zmiany układu elektrycznego.

Już nawet w konwencjonalnych samochodach (bez systemów autonomicznej jazdy) znajduje się dziś tyle urządzeń elektrycznych, że zaczyna to być problemem. Dlatego można się spodziewać, że w najbliższych latach coraz więcej modeli będzie otrzymywać 48-woltową instalację elektryczną (w odróżnieniu od 12-woltowej stosowanej dziś). Będzie ona w stanie zapewnić zasilanie większej liczbie urządzeń pokładowych. Dziś takie rozwiązanie można znaleźć już np. w Audi SQ7.

Nowe rozwiązania obejmują też akumulatory litowo-jonowe, czyli takie, jak wykorzystywane w samochodach elektrycznych czy np. telefonach. Co więcej na popularności zyskują też "mikrohybrydy" czyli samochody, w których podczas hamowania generowany jest prąd wykorzystywany później do zasilania urządzeń pokładowych.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są