Czy piwo bezalkoholowe może wpłynąć na wynik alkomatu? Wypiłem dwa litry, by się przekonać
Popularność piw bezalkoholowych rośnie, co rodzi pytania o ich wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów. W szczególności podczas grillowania w okresie wakacji i przedłużonych weekendów. Postanowiłem sprawdzić, czy alkomat wykryje alkohol po spożyciu takiego piwa.
Piwo bezalkoholowe, jak sama nazwa wskazuje, powinno być napojem bez alkoholu. Jednak na etykietach niektórych z nich widnieje informacja o zawartości alkoholu "poniżej 0,5 proc. obj.". Oznacza to, że ilość ta jest znikoma i nie powinna wpływać na stan upojenia. Aby to zweryfikować, zdecydowałem się na eksperyment z użyciem alkomatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plebiscyt Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025
W ciągu trzech godzin wypiłem cztery butelki piwa bezalkoholowego, każda o pojemności 0,5 litra, nie spożywając przy tym żadnego jedzenia. Po pięciu minutach od ostatniego łyka, przeprowadziłem test skalibrowanym alkomatem Promiler AMP-1. Wynik pokazał 0,00 promila.
Tym niemniej podczas testu, gdy wydmuchałem powietrze tuż po ostatnim łyku, alkomat wskazał 0,10 promila, co było najwyższym wynikiem uzyskanym podczas prób. Cztery minuty później wynik wrócił do 0,00 promila. Co to oznacza w praktyce?
Jeśli zdecydujesz się na picie piwa bezalkoholowego podczas jazdy, może się zdarzyć, że podczas kontroli drogowej alkomat wskaże 0,10 promila. W takim przypadku policjant będzie zobowiązany do ponownego sprawdzenia trzeźwości po 15 minutach, podejrzewając, że stężenie alkoholu może wzrosnąć. Po kolejnym badaniu prawdopodobnie będziesz mógł kontynuować jazdę, ale stracisz trochę czasu.