WAŻNE
TERAZ

Polska wygrywa z Finlandią - taką reprezentację chcemy oglądać!

Czy na podwójnej ciągłej można wyprzedzić rowerzystę?

Robi się ciepło, więc wielu rowerzystów wyjeżdża na drogi. Kiedy poruszają się po jezdni z namalowaną linią podwójną ciągłą, można mieć dylemat, czy prawo dopuszcza wyprzedzanie. Wyjaśniamy.

PolicjaPolicja
Źródło zdjęć: © Policja | KWP GORZOW
Marcin Łobodziński

Podwójna linia ciągła jest zdefiniowana w przepisach prawa jako element jezdni, który "rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią". Nie ma jednak żadnej wzmianki o wyprzedzaniu, a co za tym idzie, o zakazie wykonywania tego manewru.

Przepisy ogólne zabraniają wyprzedzania pojazdu silnikowego w niektórych określonych ściśle sytuacjach, ale o wyprzedzaniu rowerzysty przepisy nic nie mówią w kontekście zakazu. Czy to oznacza, że można go wyprzedzić nawet na linii podwójnej ciągłej?

Podwójna linia ciągła nie jest równoznaczna z zakazem wyprzedzania, mimo że wielu kierowców tak uważa. Linia ta pełni funkcję nieprzekraczalnej linii oddzielającej pasy ruchu o przeciwnych kierunkach.

Zakaz dotyczy jej przekraczania, więc jeśli rowerzysta jedzie zgodnie z przepisami, czyli możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, to najczęściej da się go bezpiecznie wyprzedzić bez najeżdżania na linię podwójną ciągłą. Rowerzystę można wyprzedzić pod warunkiem, że zachowamy minimalny wymagany prawem odstęp pomiędzy pojazdami wynoszący 1 m.

Mandat za podwójną ciągłą

Za najechanie na linię podwójną ciągłą można dostać mandat 200 zł. Warto jednak wiedzieć, że wbrew przepisom linię podwójną ciągłą można przekroczyć, podobnie jak można złamać niektóre inne przepisy ruchu drogowego, w sytuacjach niezależnych od nas tego wymagających.

Można na przykład ominąć pojazd zatrzymany w miejscu, które uniemożliwia przejazd bez przekraczania lub najeżdżania na linię podwójną ciągłą. To kierujący tego pojazdu, zmuszając swoim postojem do przekraczania przez nas linii podwójnej ciągłej łamie prawo.

Nie wolno natomiast przekraczać linii podwójnej ciągłej dla własnej wygodny, gdy np. rowerzysta czy grupa rowerzystów jedzie powoli, a pas ruchu jest zbyt wąski. Nieprzypadkowo namalowano taką właśnie linię. Jej przekroczenie naraża na niebezpieczeństwo. Wtedy trzeba cierpliwie odczekać do momentu, aż będzie możliwe wyprzedzenie rowerzysty.

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy