Czy można nagrywać policjanta? Jedno zdanie może wpędzić cię w kłopoty

Zjawisko dokumentowania działań służb mundurowych, w tym policji, za pomocą smartfonów stało się powszechne. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma w tym nic złego. Jednakże należy pamiętać, że nawet najmniejszy błąd może przynieść poważne konsekwencje.

Akcja ph. Zwolnij - Jak kocha to poczeka
Fot. Andrzej Zbraniecki / East News, Lodz 14.02.2020      "Dzien Zakochanych" popularnie zwany Walentynkami. To czas, ktory chcemy spedzic z bliskimi nam osobami. Policjanci z garnizonu lodzkiego wlasnie w tym wyjatkowym dniu , juz od kilku lat , prowadza dzialania majace na celu zwrocenie uwagi na sprawy bezpieczenstwa w ruchu drogowym. Tym razem adresatem akcji sa nie tylko kierujacy ale i piesi, ktorzy rowniez czesto przechodzac w miejscach niedozwolonych tlumaczac sie pospiechem. N/z: Akcja policji  "Zwolnij! Jak kocha, to poczeka"
Andrzej ZbranieckiCzy można nagrywać policjanta w czasie interwencji?
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Zbraniecki

Policjanta można filmować

Wszyscy funkcjonariusze publiczni na służbie mogą być filmowani, a do tego nie jest wymagane żadne specjalne zezwolenie czy legitymacja dziennikarska. Każdy obywatel ma prawo do dokumentowania interwencji policyjnej w celu zgromadzenia dowodów. Jedynym warunkiem jest, aby filmowanie nie przeszkadzało w realizacji interwencji.

W tym kontekście warto podkreślić i ostrzec przed zbyt szerokim rozumieniem pojęcia utrudniania interwencji. Jeżeli na przykład wyciągniesz swój smartfon, włączysz kamerę i powiesz funkcjonariuszowi, że opublikujesz nagranie w internecie lub wyślesz je do mediów, może to zostać uznane za groźbę i nacisk na funkcjonariusza, aby zaniechał swoich działań. Takie zachowanie jest przestępstwem, które jest ścigane na podstawie art. 224 Kodeksu karnego i zagrożone karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Subaru Crosstrek - model XV właśnie stracił w moich oczach

Zamieszanie związane z rolą funkcjonariusza

Rola publiczna, którą pełni policjant, ma znaczący wpływ na jego działania w ramach prawa i często jest mylona z prawem, które dotyczy zwykłego obywatela. To dwie różne rzeczy.

Policjant nie ma prawa odmówić zgody na nagrywanie, bo musiałby mieć do tego podstawę prawną, a takiego przepisu nie ma.

Aby to lepiej zrozumieć — policjant może robić tylko to, co jest mu dozwolone przez prawo, natomiast osoba prywatna może robić wszystko, czego prawo jej nie zabrania. To istotna różnica, której nie zawsze są świadomi funkcjonariusze publiczni.

Nie zawsze można opublikować nagranie

Inną kwestią jest publikacja nagrań z interwencji lub po prostu wizerunku funkcjonariusza. Zgodnie z art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego, wizerunek jest dobrem osobistym każdego człowieka, niezależnie od pełnionej przez niego funkcji. Jako taki, podlega ochronie prawnej.

Nagranie można opublikować, ale tylko wtedy, gdy policjant wyrazi na to zgodę, lub bez jego zgody, ale pod warunkiem, że nie można go rozpoznać ani po wyglądzie, ani po głosie. To jedyne w 100 proc. legalne sposoby publikacji.

Z drugiej strony — zgodnie z prawem prasowym, rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgody osoby przedstawionej na nagraniu, jeśli ma być ono publikowane gdziekolwiek. Wyjątkiem są osoby powszechnie znane, jeżeli ich wizerunek został zarejestrowany w związku z pełnieniem przez nie funkcji publicznych.

Osoby powszechnie znane to nie to samo, co osoby będące funkcjonariuszem publicznym. Trudno więc uznać zwykłego policjanta za osobę powszechnie znaną, mimo że spełnia drugi warunek (pełni funkcję publiczną). Aby opublikować jego wizerunek bez jego zgody, oba warunki muszą być spełnione.

Dozwolone jest jedynie publikowanie nagrania bez zgody osoby utrwalonej, na którym wizerunek policjanta jest jedynie elementem większej całości, np. nagranie koncertu, protestu, zamieszek, na których gdzieś w tle widać policjanta wykonującego swoje obowiązki.

Publikowanie w sieci wizerunku policjanta, nawet będącego na służbie, a bez jego wiedzy, może prowadzić do postępowania cywilnego i zakończyć się zapłatą odszkodowania.

RODO nie chroni policjanta

Jeśli celem filmowania działań funkcjonariusza publicznego podczas interwencji jest na przykład zgromadzenie dowodów w sporze sądowym, co ma charakter czysto osobisty, to zgodnie z art. 2 ust. 2 tzw. rozporządzenia RODO jest to dopuszczalne, a konkretnie wyłączone spod reżimu tego rozporządzenia.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów