"Człowiek-choinka" uszkodził ponad 20 aut. Wyznaczono nagrodę

Opisywane zdarzenie miało miejsce w nocy z 3 na 4 grudnia - podaje Radio Szczecin. Nieznany mężczyzna przeciął siatkę i poprzez dziurę w ogrodzeniu wszedł na teren, gdzie funkcjonuje hurtownia mięsa w Ustowie (woj. zachodniopomorskie). Z analizy monitoringu wynika, że wcześniej podejrzany przez blisko godzinę obserwował pobliski teren.

Mężczyzna mocno się postarał, aby na nagraniach uwieczniono jego wizerunek. Postanowił przygotować sobie przebranie w postaci... choinki. Do nóg, pleców i głowy poprzyczepiał gałązki świerku. W takim stroju podchodził do pojazdów, po czym przecinał w nich opony. Łącznie uszkodził 21 samochodów, a straty przez niego wyrządzone oszacowano na co najmniej 60 tys. zł.

"Obrońca planety?" - zapytał na Twitterze dziennikarz Tomasz Duklanowski. Natomiast Mateusz Watral z firmy Madar dodał w rozmowie z Radiem Szczecin, że gdyby nie kamuflaż w postaci choinki, to być może udałoby się rozpoznać sprawcę przestępstwa.

- Jest to osoba, którą być może poznalibyśmy po sylwetce lub sposobie poruszania się. Stąd taki strój. Mężczyzna wiedział, że są kamery i chciał ukryć swoją tożsamość pod tym kamuflażem - powiedział Watral.

"Człowiek-choinka" nie może jednak spać spokojnie. Podczas przecinania opon mężczyzna poważnie się skaleczył, przez co pozostawił na miejscu ślady swojej krwi. Dodatkowo sprawca przestępstwa miał na nogach dość charakterystyczne, wojskowe buty. To również powinno pomóc w ustaleniu jego tożsamości.

Hurtownia mięsa, na terenie której doszło do aktu wandalizmu, wyznaczyła już nagrodę dla osoby, która wskaże personalia "człowieka-choinki". Do zgarnięcia jest 5 tys. zł. Sprawcy zdarzenia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.