Części Boscha w rosyjskich pojazdach wojskowych? Sprawę bada niemieckie ministerstwo

Bosch to europejski gigant w branży części motoryzacyjnej. Teraz firma ma jednak kłopoty. Federalne Ministerstwo Gospodarki sprawdza, czy podzespoły tej firmy nie trafiały do ciężkich pojazdów rosyjskiego wojska.

Według strony ukraińskiej podzespoły Boscha znaleziono w zniszczonych wojskowych pojazdach rosyjskiej armiiWedług strony ukraińskiej podzespoły Boscha znaleziono w zniszczonych wojskowych pojazdach rosyjskiej armii
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/ATEF SAFADI
Tomasz Budzik

Firma Bosch mierzy się z zarzutami dotyczącymi dostarczania części, które były wykorzystywane przez rosyjskie wojsko. Jak informuje "der Spiegel", chodzi o podzespoły do pojazdów ciężarowych. W 2014 r. w wyniku napaści Rosji na Ukrainę władze Unii Europejskiej nałożyły na agresora sankcje. W myśl przyjętych wówczas postanowień do Rosji nie można było eksportować towarów, które mogły być wykorzystywane nie tylko w produkcji cywilnej, ale też do celów wojskowych.

Federalny Urząd ds. Gospodarki i Kontroli Eksportu wszczął postępowanie wyjaśniające. Ma ono dać odpowiedź na pytanie o to, czy Bosch spełnił wszystkie przepisy sankcji z 2014 r. Co ważne, sam eksport podzespołów nie będzie tu przesądzał o werdykcie. W sankcjach z 2014 r. przewidziano pewne wyjątki, więc liczył się będzie również kontekst działań niemieckiej firmy. Kierownictwo Boscha zapewniło, że nie dochodziło do łamania sankcji. Jak poinformowała firma, chodzi o jednostki sterujące do pojazdów użytkowych.

Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy 16 marca 2022 r. władze ukraińskie poinformowały, że w zniszczonych pojazdach rosyjskiej armii atakującej Ukrainę znaleziono części Boscha. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba z rozgoryczeniem stwierdził wówczas, że niemieckie firmy przez lata dostarczały Rosji komponentów niezbędnych do maszyn wojskowych, aby teraz mogły one najeżdżać Ukrainę.

Kierownictwo firmy Bosch poinformowało, że sprawę bierze bardzo poważnie. Jednocześnie wskazano, że nie łamano żadnych przepisów o sankcjach z 2014 r., a przedsiębiorstwo nie dostarczało części bezpośrednio do producentów pojazdów wojskowych w Rosji.

Bosch posiada swoje oddziały w Petersburgu i Moskwie. W odpowiedzi na bieżące wydarzenia firma ograniczyła swoją działalność. Jak poinformowała firma, Bosch nie dostarcza już części do samochodów ciężarowych w Rosji ani do rosyjskich klientów. To jednak nie koniec. Jak informuje "Automotive News Europe", firma przewiduje również całkowite wstrzymanie produkcji w rosyjskich fabrykach. W trzech zakładach niemiecka firma zatrudnia tam ok. 3,5 tys. osób.

Zdaniem "Spiegla" Bosch może nie być jedyną niemiecką firmą z branży motoryzacyjnej, która przyciągnie uwagę śledczych. Ci mogą też zainteresować się rosyjską działalnością firmy ZF Friedrichshafen, zajmującej się produkcją skrzyni biegów czy elementów przeniesienia napędu. "Firma oświadczyła, że nie posiada wiedzy, aby części ZF były używane w pojazdach wojskowych armii rosyjskiej lub były świadomie przez firmę dostarczane" - poinformowało "Deutsche Welle".

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach