Pierwszy polski samochód CWS T-1 Torpedo powrócił na drogi. Właściciel dał mu drugie życie

W 2014 roku, po 4 latach prac, Ludwik Rożniakowski wyjechał na drogi swoim wyjątkowym dziełem, jakim był odtworzony na podstawie rysunków i zdjęć, CWS T-1 Torpedo. Niestety, 4 lata później auto uległo wypadkowi. Teraz, dzięki wysiłkom właściciela znów powróciło do dawnej świetności.

Polacy produkowali takie cuda przed wojną.Polacy produkowali takie cuda przed wojną.
Źródło zdjęć: © fot. Ludwik Rożniakowski
Aleksander Ruciński

Choć dziś mało kto o tym pamięta, na początku XX wieku mieliśmy swoją markę samochodów. Mowa oczywiście o CWS - Centralnych Warsztatach Samochodowych, które rozpoczęły swoją działalność krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W latach 20. były to pojazdy, które w niczym nie ustępowały zachodnim konstrukcjom.

Niestety, po II wojnie światowej wszyscy zapomnieli o produktach CWS, które w świadomości Polaków ustąpiły miejsca licencyjnym wytworom w postaci chociażby Warszawy M20. Aż trudno uwierzyć w to, że do czasów współczesnych nie zachowały się żadne części zamienne czy podzespoły, nie mówiąc już o jeżdżących egzemplarzach.

Pamięć o CWS przetrwała tylko dzięki entuzjastom motoryzacji, takim jak Ludwik Rożniakowski, który na podstawie dawnej dokumentacji i fotografii odbudował pierwsze polskie auto, CWS T-1 Torpedo. Samochód wyjechał na drogi w 2014 roku i cieszył oko przez kolejne 4 lata. Niestety, w 2018 roku brał udział w wypadku, w wyniku którego został mocno zniszczony.

Tak wyglądała rama CWS-a po wypadku, do którego doszło w 2018 roku.
Tak wyglądała rama CWS-a po wypadku, do którego doszło w 2018 roku. © fot. Ludwik Rożniakowski

Konieczna okazała się przede wszystkim odbudowa całej ramy, na której oparto nadwozie. Przywracanie CWS-a do stanu używalności zajęło kolejne 2 lata i tak, wiosną 2020 roku, samochód ponownie wyjechał z warsztatu, by przypominać o dawnej, motoryzacyjnej świetności przedwojennej Polski.

Podziwiając zaangażowanie i determinację właściciela, który na budowę i późniejszą naprawę T-1 poświęcił kawał życia, zostaje wyrazić nadzieję, że dalsza eksploatacja będzie już przebiegać bez przykrych przygód. Szerokiej drogi!

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/6] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy