Co drugie auto używane w Polsce jest po wypadku lub szkodzie. Niepokoi także inna rzecz

Kupując auto używane jedną z najważniejszych kwestii jest jego bezwypadkowa przeszłość. Czym innym jednak jest lekko zarysowany zderzak, a czym innym skasowany przód. Ostatni raport Carfaxu ujawnił niepokojące dane.

Nie każda szkoda musi dyskwalifikować pojazd z kręgu zainteresowania, ale warto mieć się na bacznościNie każda szkoda musi dyskwalifikować pojazd z kręgu zainteresowania, ale warto mieć się na baczności
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski
Filip Buliński

Wiele lat temu Polska określona została motoryzacyjnym śmietnikiem Europy i trudno się temu dziwić. Średni wiek pojazdów jeżdżących po naszych drogach niemal z każdym rokiem rośnie i obecnie wynosi 15,5 roku. Jednocześnie podaż na rynku aut używanych spada, co oznacza, że niektórzy mogą podejmować decyzję pod presją.

To z kolei może skutkować natknięciem się na "minę", czyli auto z ukrytą historią wypadkową lub istną skarbonkę bez dna. Jak się okazuje, szansa na pierwszy przypadek jest ogromna. Jak wynika z raportu Carfax, od początku roku co drugi użytkownik szukający auta dowiedział się z pobranej historii pojazdu o przynajmniej jednym wypadku lub szkodzie.

W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku to wzrost aż o 75 proc, a w całym 2021 r. o szkodowej przeszłości auta dowiadywała się tylko co trzecia osoba. Ale to nie wszystko.

Jak informuje Carfax, zanotowano także wzrost o 32 proc. importowanych z USA aut z tzw. Salvage Title. Są nim oznaczane auta powypadkowe, popowodziowe czy spalone. Tu trzeba jednak zaznaczyć, że interpretacja dopisku jest zależna od stanu, a uszkodzenia nie zawsze muszą być istotne, bo mogą wynikać z niegroźnej szkody parkingowej. Często jednak są tak poważne, że pojazd nie może być dopuszczony do ruchu w USA.

Jak wyjaśnia Frank Brüggink, założyciel i dyrektor zarządzający Carfaxem w Europie, następstwem niedoboru aut używanych jest napływ większej liczby pojazdów, których do tej pory ludzie nie chcieli kupować. Dlatego lepiej nie polegać na "okazjach" i każdy zakup, szczególnie jeśli planujemy wydać większą kwotę, dobrze przemyśleć. Poza sprawdzeniem historii danego egzemplarza warto także udać się do niezależnego warsztatu na kontrolę przeprowadzoną przez specjalistę.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej