WAŻNE
TERAZ

Dron spadł koło ich wsi. Mówią, co słychać często w nocy

Citroën HY z rozsuwanym nadwoziem. Wyjątkowy dostawczak trafił na aukcję

Citroën H/HY to jeden z najbardziej charakterystycznych pojazdów dostawczych w historii. Jego produkcję rozpoczęto niedługo po drugiej wojnie światowej, w 1947 roku. Auto zjeżdżało z taśm przez kolejne 34 lata. W tym okresie powstało wiele nietypowych wariantów francuskiego wozu użytkowego. Jednym z nich jest rozsuwana wersja, która właśnie została wystawiona na amerykańskiej aukcji.

Nietypowe, ale jakże praktyczne rozwiązanie.Nietypowe, ale jakże praktyczne rozwiązanie.
Źródło zdjęć: © hemmings.com
Aleksander Ruciński

W swojej długoletniej historii Citroën HY doczekał się wielu wyjątkowych wariantów, tworzonych przy współpracy z francuskimi (i nie tylko) specjalistami od zabudów na każdą okazję. Firmy takie jak AEAT, Currus, Durisotti, Gruau, Heuliez, Le Bastard, czy Sapa mają na koncie różnorakie wariacje oparte na słynnym dostawczaku. Poza typowym przewozem towarów auto pełniło też często rolę pojazdu policji i straży pożarnej. Nierzadko było też wykorzystywane w roli karetki pogotowia, a nawet do transportu zwierząt.

Prezentowane dzieło powstało natomiast po to, by pełnić rolę mobilnego szpitala polowego. Auto stworzono na zamówienie wymagającego klienta, jakim był francuski departament pożarnictwa. W tworzeniu pojazdu uczestniczyło na raz kilka firm. Głównym odpowiedzialnym za projekt było jednak francuskie przedsiębiorstwo Filca France, które w latach 60. stworzyło pierwotny koncept, a w 1970 roku zaprezentowało gotowe rozwiązanie.

Konstrukcja tego egzemplarza umożliwiała znaczące zwiększenie jego całkowitej długości, a co za tym idzie także przestrzeni wewnątrz. Aby tego dokonać, wystarczyło zaciągnąć indywidualny hamulec ręczny działający na ostatniej osi pojazdu i odjechać do przodu. Następnie użyć specjalnych blokad, które pozwalały na pozostawienie pojazdu w pozycji rozłożonej. Proste, a jakże genialne.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© hemmings.com

Nie wiemy, czy pojazd kiedykolwiek przydał się w akcji wymagającej polowej pomocy dla większej ilości ludzi. Pewnym jest jednak, że po kilkudziesięciu latach trafił w prywatne ręce hiszpańskiego kolekcjonera - był tam zarejestrowany w 1999 roku. W jaki sposób później trafił do USA? Trudno powiedzieć. Pewnym jest jednak, że teraz wyjątkowy HY został wystawiony na sprzedaż w amerykańskim Maryland za kwotę 45 tysięcy dolarów, co daje w przeliczeniu około 180 tysięcy złotych. To kawał samochodu. Jacyś chętni?

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/6] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik