Citroën C5 doczeka się następcy, ale tylko na rynku chińskim

Dyrektor Citroëna Linda Jackson poinformowała w trakcie rozmowy z Autonews Europe, że C5 doczeka się następcy. Nie była jednak przekonana, czy dla francuskiego auta segmentu D znajdzie się miejsce w Europie.

Obraz
Mariusz Zmysłowski

Citroën ma dwa istotne powody, które mogłyby sprawić, że C5 w ogóle nie doczeka się następcy. Po pierwsze dochodzi do migracji klientów z segmentu D. Przenoszą oni swoje zainteresowanie z średnich rozmiarów sedanów na SUV-y i crossovery. Te auta przebojem zdobyły rynki całego świata, bo są teoretycznie bardziej praktyczne i równie przestronne co auta pokroju C5. Do tego wyglądają bardziej agresywnie. Nie zapominajmy też, że w motoryzacji rozmiar ma znaczenie - więc i ten czynnik można dopisać jako przeważający na korzyść SUV-ów.

Rynek uterenowionych aut w Europie wzrósł w ubiegłym roku o około 21%, podczas gdy klasa średnia poszybowała w dół. To jasny sygnał dla takich marek jak Citroën, że trzeba poważnie przemyśleć sens wprowadzania tu kolejnej generacji swoich modeli segmentu D.

Drugi powód, dla którego Citroën mógłby zrezygnować z C5 całkowicie, to wprowadzenie na rynek DS jako oddzielnej marki. Najpierw oswoiliśmy się z DS3, DS4 i DS5 jako z produktami zaufanego producenta. Później Citroën powoli odkleił od siebie DS i stworzył markę, która ma celować w segment premium. Jednocześnie francuski producent chce się nieco odciąć modelowo i cenowo by nie doprowadzać do wzajemnego kanibalizmu aut. C5 wchodzi nieco na terytorium marki DS, więc naturalną koleją rzeczy jest pozbycie się go z gamy.

Tej ostatniej sytuacji jest trochę winny sam Citroën. DS5 został osadzony na podwoziu modelu Grand C4 Picasso i dostał z tyłu belkę skrętną (nie dotyczy to wersji hybrydowej, która ma zawieszenie niezależne). Tym samym znacznie starszego C5 z zawieszeniem Hydroactive 3 i teoretycznie bardziej prestiżowego DS5 pod względem komfortu resorowania podzieliła przepaść.

Zaskakujące jest stwierdzenie CEO Citroëna, które w bardzo pewny sposób sygnalizuje chęć wprowadzenia C5 nowej generacji na rynek chiński. Również w Państwie Środka to SUV-y pną się wzwyż w sprzedaży, a sedany nieco zwolniły. C5 był jednym z moich ulubionych samochodów z całej floty, którą testowaliśmy, ale czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że nawet dla ulubionych zabawek nie ma już miejsca na naszej półce.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów