Chodnik dla zapatrzonych w telefony. W Warszawie pojawiło się dziwne oznaczenie

Na jednym z warszawskich chodników pojawiły się nowe oznaczenia. Wydzielono na nim przestrzeń przeznaczoną specjalnie dla tych osób, które intensywnie korzystają ze smartfona. Władze miasta nie przyznają się do zastosowania tego rozwiązania.

Jak widać, wiele osób nie przekracza namalowanej liniiJak widać, wiele osób nie przekracza namalowanej linii
Źródło zdjęć: © Autokult.pl
Tomasz Budzik

Na chodniku przy ul. Nowowiejskiej w warszawskim Śródmieściu pojawiły się nowe oznakowania. Przerywaną linią wydzielono część chodnika i w kilkudziesięciometrowych odstępach namalowano na nim symbol człowieka zapatrzonego w trzymany w dłoni telefon.

Miasto nie przyznaje się do umieszczenia oznakowania na chodniku. Urzędnikom łatwo uwierzyć, bo wystarczy rzut oka na linie i symbole, by zauważyć, jak nieprofesjonalnie zostały one wykonane. Widoczne ślady użycia sprayu, sama ikona postaci również nie wygląda jak dzieło zawodowego projektanta.

Oznakowanie przy ul. Nowowiejskiej to oddolna inicjatywa. Nie wiadomo tylko czyja. Trudno też powiedzieć, co autor miał na myśli. Może być to głos w sprawie konieczności wyznaczenia takich stref na wszystkich chodnikach. Byłoby to jednak kuriozalne. To tak, jak gdyby postanowiono wyznaczyć pasy dla tych kierowców, którzy zamierzają ignorować czerwone światła.

Z bliska widać amatorskie wykonanie oznakowania
Z bliska widać amatorskie wykonanie oznakowania © Autokult.pl

Może być też tak, że namalowanie oznakowania miało być przewrotnym zwróceniem uwagi na problem przechodniów, którzy nie obserwują otoczenia tak dokładnie, jak ekranu swojego telefonu. Zatopienie w wirtualnym świecie legło u podłoża tysięcy potrąceń w jego rzeczywistym odpowiedniku. Wpatrywanie się w smartfona przed wejściem na przejście dla pieszych nie jest karane mandatem, jak jest to w przypadku korzystania z telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Jednak niebezpieczeństwo też jest spore.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ruszyła akcja policji. Będzie trwała przez tydzień
Ruszyła akcja policji. Będzie trwała przez tydzień
Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Test: Toyota Hilux GR Sport II – dokładnie taka, jak trzeba
Test: Toyota Hilux GR Sport II – dokładnie taka, jak trzeba
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić