Chińska "kosa" na Dacię. Ma wszystko, co ma Duster, a nawet więcej

Najnowsza generacja Dacii Duster stała się w Europie hitem, pomimo iż nie jest idealna. Stosunkowo niska cena, niezłe wyposażenie, atrakcyjny, terenowy wygląd i wystarczająco obszerne wnętrze to wszystko, czego trzeba europejskim klientom, aby zostawić w salonie ok. 100 tys. zł.

Oczywiście Duster ma swoje słabości i bezwzględnie wykorzystali je Chińczycy. Najnowszy model koncernu Chery, czyli Jaecoo 5, może być odpowiedzią na oczekiwania klientów na Dustera, którzy ostatecznie z niego zrezygnowali.

Jaecoo 5 trafia idealnie w wymiary Dacii Duster. Jak widać z poniższej tabeli, są one niemal identyczne. Największą różnicę znajdziemy w szerokości nadwozi, co może przełożyć się na przestronność wnętrza.

Od kilku miesięcy przyglądam się grupom użytkowników Dacii Duster i Bigster i z zaciekawieniem czytam ich opinie o tych stosunkowo nowych modelach. Najbardziej interesuje mnie to, czego im brakuje w tych samochodach. I to są akurat te rzeczy, które ma lub raczej może mieć nowe Jaecoo 5.

Na razie importer nie podał dokładnej specyfikacji tego samochodu. Jednak nietrudno domyślić się, że wiele rzeczy może mieć wspólnych z wyglądającym bardzo podobnie Jaecoo 7.

Przede wszystkim "prawdziwy" silnik – tego brakuje wielu użytkownikom Dacii Duster, którzy nie chcą się decydować na wersję hybrydową z jednostką 1,6 litra. Pozostałe warianty Dustera mają silniki 1,0 oraz 1,2 litra. Jednak nie to, a liczba cylindrów boli potencjalnych klientów najbardziej. Obie jednostki są trzycylindrowe.

Jaecoo 5 prawdopodobnie będzie wyposażone w ten sam motor co większe Jaecoo 7, czyli benzynowy silnik 1.6 Turbo. Nie wiemy o jakiej mocy, ale niewykluczone, że będzie jej tyle samo co w większym modelu, czyli 147 KM. Wystarczy 130 KM by zrównać się z Dacią.

Druga sprawa to automatyczna skrzynia biegów, którą Dacia Duster oferuje wyłącznie do hybrydy. W Jaecoo 5 niemal na pewno będzie parowana ze wspomnianym silnikiem benzynowym.

Potencjalnym klientom na Dacię Duster najbardziej brakuje połączenia napędu na cztery koła i automatu. Takiej konfiguracji Dustera nigdy nie sprzedawano w Europie. I takiej konfiguracji najpewniej nie znajdziemy w Jaecoo 5.

W rumuńskim SUV-ie dla wielu osób uderzające są materiały - twarde, mało przyjemne w dotyku i przeciętnie spasowane. Jeśli Jaecoo 5 utrzyma poziom Jaecoo 7, to Duster znajdzie się pod tym względem w innej, słabszej lidze.

Jakby tego było mało, chiński producent obiecuje dobre wyposażenie swojego samochodu - m.in. duży ekran dotykowy, dobry system kamer parkowania i skórzaną tapicerkę. Na pokładzie znajdzie się też dwustrefowa klimatyzacja, której w Dusterze nie ma w żadnej wersji.

Dodatkowo importer Jaecoo obiecuje porządne wyciszenie kabiny, co nie musi przekładać się na rzeczywistość, skoro Jaecoo 7 pod tym względem nie błyszczy. Niemniej samochód z Chin może robić ogólnie lepsze wrażenie, może mieć lepiej dopasowane do oczekiwań układy napędowe i podobną cenę.

Co prawda Dacia Duster startuje z poziomu 82 tys. zł i cena ta jest poza zasięgiem marki Jaecoo, ale mowa tu o skrajnie ubogo wyposażonej wersji. Topowe odmiany Journey oraz Extreme kosztują od 96 tys. zł za wersję 1.0 oraz 103,6 tys. zł za 1.2. Model 4x4 jest wyceniona na 117,9 tys. zł i jeśli Jaecoo 5 wystartuje z tego mniej więcej poziomu, co jest możliwe, to nawet bez napędu na cztery koła będzie stanowiło mocną konkurencję dla rumuńskiego hitu.