Chińczycy zrobili elektrycznego hot hatcha. Moc nie rozczarowuje

BYD nabiera wiatru w żagle. Chińczycy sypią premierami jak z rękawa i nie ograniczają się wyłącznie do modnych SUV-ów. Ich najnowsza propozycja to reprezentant rodzącego się dopiero segmentu elektrycznych hot hatchów.

Jak na hatchbacka, Seal 06 GT jest sporym autem. Mierzy 4630 mm długości i ma aż 2820 mm rozstawu osi. Oznacza to, że jest większy od Volkswagena ID.3, ale wciąż mniejszy od Ioniqa 5.

Technicznie bazuje na architekturze e-platform 3.0 Evo dostosowanej do zasilania jednym lub dwoma silnikami. I choć producent nie chwali się danymi, z informacji chińskiego Ministerstwa Transportu wynika, że jednosilnikowa odmiana zaoferuje 218 KM mocy, a mocniejsza, dwusilnikowa aż 422 KM.

Szczegóły dotyczące pojemności akumulatorów i zasięgu pozostają nieznane. Można jednak podejrzewać, że osiągi będą więcej niż wystarczające. Przynajmniej na prostej, gdyż kwestie prowadzenia, tak kluczowe w segmencie hot hatchów, póki co pozostają tajemnicą. Czas pokaże, czy Chińczycy są w stanie dogonić Europę także na tym polu.