Bugatti Veyron Grand Sport Vitesse Legend Jean-Pierre Wimille - kolejna edycja specjalna

Bugatti Veyron to model, który doczekał się wielu edycji specjalnych. A to nie koniec: Bugatti zapowiedziało bowiem przygotowanie aż 6 nowych edycji specjalnych, które będą hołdem dla wybitnych postaci związanych z tą marką (seria Legend). Każda z nich powstanie na bazie modelu Grand Sport Vitesse, a pierwsza nosi nazwę Jean-Pierre Wimille.

Obraz
Arkadiusz Gabrysiak

Bugatti Veyron to model, który doczekał się wielu edycji specjalnych. A to nie koniec: Bugatti zapowiedziało bowiem przygotowanie aż 6 nowych edycji specjalnych, które będą hołdem dla wybitnych postaci związanych z tą marką (seria Legend). Każda z nich powstanie na bazie modelu Grand Sport Vitesse, a pierwsza nosi nazwę Jean-Pierre Wimille.

Jean-Pierre Wimille był jednym z czołowych kierowców testowych Bugatti, spisywał się również doskonale w sportach motorowych. Największym jego osiągnięciem było zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 1937 i w 1939 roku.

Zwycięski pojazd z 1937 roku stał się inspiracją do stworzenia prezentowanej edycji specjalnej. Było to Bugatti 57G Tank, które w tym historycznym wyścigu wyróżniało się niebieskim nadwoziem - był to charakterystyczny kolor francuskich samochodów wyścigowych. Nic więc dziwnego, że kolor ten w dwóch odcieniach dominuje na nadwoziu modelu Grand Sport Vitesse w specyfikacji Legend Jean-Pierre Wimille. W oświadczeniu prasowym możemy również przeczytać, że we wnętrzu samochodu znajdą się akcenty nawiązujące do samochodu sprzed lat.

Obraz

Edycja specjalna Bugatti Veyron Grand Sport Vitesse Legend Jean-Pierre Wimille będzie limitowana do trzech egzemplarzy i zadebiutuje podczas Monterey Auto Week w przyszłym miesiącu.

Przypomnijmy, że źródłem napędu Veyrona Grand Sport Vitesse jest 8,0-litrowy silnik w układzie W16, generujący 1200 KM i 1500 Nm momentu obrotowego.

[aktualizacja 17 sierpnia]

Zgodnie z zapowiedzią Bugatti oficjalnie zaprezentowało model Veyron Grand Sport Vitesse Legend Jean-Pierre Wimille. W poniższej galerii znajdziecie nowe zdjęcia prezentujące ten samochód w pełnej krasie.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/41] Źródło zdjęć: |

Źródło: WCF

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km