Bugatti "tu-biją". Absurdalne dzieło sztuki z V16 na pokładzie

Mate Rimac nie zawiódł. Twórca elektryków trzymający pieczę nad Bugatti dowiódł, że w świecie spalinowej motoryzacji można podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej.

Bugatti TourbillonBugatti Tourbillon
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Materiały prasowe Bugatti
Mateusz Lubczański

Bugatti Tourbillon (czyt. turbijon) to nowy super (hiper?) samochód zastępujący Chirona i pierwszy zupełnie nowy model zaprezentowany pod rządami Mate Rimaca. Chorwat ma już na koncie nie lada osiągnięcia – np. elektryczną Neverę. O ile jednak Nevera nie sprzedaje się jakoś rewelacyjnie, Tourbillon, a właściwie wszystkie 250 sztuk, znalazło nowych właścicieli jeszcze przed premierą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Škoda Octavia po liftingu - zobacz, co się zmieniło

Tourbillon ma zupełnie nową, wolnossącą jednostkę V16 o pojemności 8,3 litra, opracowaną przez Coswortha. Kręci się ona do 9 tys. obrotów. Jakby tego było mało, silnik wspierany jest przez układ hybrydowy składający się z trzech maszyn elektrycznych oraz ogniwa o pojemności 25 kWh. To oznacza, że Bugatti może pochwalić się mocą, uwaga, 1800 koni mechanicznych. Daje on jednocześnie bezemisyjny zasięg 60 km.

Dzięki wykorzystaniu włókna węglowego oraz np. aluminiowych wahaczy, Tourbillon waży tylko 1995 kg. To oznacza, że sprint do setki zajmuje mu zaledwie 2 sekundy. 200 km/h to kwestia mniej niż 5 sekund. Prędkość maksymalna to 445 km/h. Są to wartości po prostu absurdalne.

Bugatti Tourbillon
Bugatti Tourbillon © WP Autokult | Materiały prasowe Bugatti

Sama nazwa nie jest dobrana przypadkowo. Tourbillon po francusku oznacza trąbę powietrzną. Do tego oznacza też prestiżowy mechanizm w zegarku, który ma niwelować błędy w precyzji układu. Wystarczy spojrzeć na zegary w nowym Bugatti, by uświadomić sobie dlaczego to trafna nazwa.

Gdy inni producenci kierują swoją uwagę na ekrany, Bugatti stawia na ponadczasowe, mechaniczne rozwiązanie. Ekran oczywiście w samochodzie jest, wysuwa się z deski po wrzuceniu biegu wstecznego. Same fotele są zamontowane "na sztywno", regulowane są za to pedały. Stałe miejsce ma też logo Bugatti na kierownicy.

Na drogi wyjedzie 250 sztuk Tubillona, choć to chyba za dużo powiedziane. Każda sztuka, wyceniona na około 20 milionów złotych, została już sprzedana. To inwestycja, a nie auto do zabawy.

  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
  • Bugatti Tourbillon
[1/12] Bugatti Tourbillon Źródło zdjęć: WP Autokult | Materiały prasowe Bugatti

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach