Bugatti potrzebuje jeszcze przynajmniej dwóch lat, by skończyć La Voiture Noire

Bugatti nie skończyło jeszcze pracy nad kosztującym ponad 70 mln zł La Voiture Noire. Samochód, który był wystawiany w Genewie, to po prostu makieta nadwozia. Nowy właściciel (i chyba wiemy, kto nim jest) będzie musiał jeszcze poczekać.

Bugatti La Voiture Noire ma 6 końcówek układu wydechowego, ale obecnie napędza je silnik elektrycznyBugatti La Voiture Noire ma 6 końcówek układu wydechowego, ale obecnie napędza je silnik elektryczny
Źródło zdjęć: © Fot. Mariusz Zmysłowski
Michał Zieliński

Pierwszy dzień salonu w Genewie przebiegł pod hasłem "ponad 70 mln zł". Tyle bowiem wydał klient, który zdecydował się kupić Bugatti La Voiture Noire. Niesamowite auto wygląda jak koncept i w zasadzie nim jest. Bugatti przyznało, że klient zaakceptował ostateczny projekt auta dopiero pół roku temu i prace nie zostały jeszcze ukończone.

To wyjaśnia, dlaczego nie zobaczyliśmy wnętrza samochodu. Jego po prostu jeszcze nie ma. La Voiture Noire, które stało na stoisku Bugatti, nie ma też jeszcze docelowego napędu. Nie oznacza to, że auto nie jeździ. Porusza się dzięki elektrycznemu silnikowi, co możecie zobaczyć na filmie.

Bugatti La Voiture Noire - DRIVING outside the Geneva Motor Show

Auto ma być gotowe najwcześniej za dwa lata, choć Bugatti przyznaje, że być może klient będzie musiał poczekać nawet dłużej. Producent nie zdradza, kim jest szczęśliwiec, który wydał równowartość ponad 70 mln zł na wyjątkowy samochód, ale słyszymy już plotki na ten temat. Rzekomo jest to Ferdinand Piech, czyli były szef grupy Volkswagena i wnuk Ferdinanda Porsche.

Ciekawe, czy w tym przypadku też dostarczył listę bardzo konkretnych wymagań? Zrobił tak, gdy inżynierowie Volkswagena pracowali nad "najlepszym samochodem świata", czyli Phaetonem. Jednym z wymagań Piecha (był to ostatni model, który nadzorował) było, by limuzyna mogła przez cały dzień jechać 300 km/h przy 50-stopniowym upale utrzymując w środku temperaturę 22,2 stopni Celsjusza.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Nagrywanie policjantów: co warto wiedzieć, by uniknąć problemów
Nagrywanie policjantów: co warto wiedzieć, by uniknąć problemów
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem, czy całoroczne sprawdzą się latem. Test opon w warunkach drogowych
Sprawdziłem, czy całoroczne sprawdzą się latem. Test opon w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam