BMW M3 - 30 lat sportowca i ewolucja jego niezwykłych wersji

M3 to prawdziwa ikona. Ta rodzina sportowych samochodów w tym roku kończy 30 lat, przez które zapisała się wielkimi literami w historii motoryzacji. Przez te trzy dekady powstał także szereg wersji specjalnych, które nie trafiły na drogi, a którymi teraz BMW ponownie się chwali. Przypomnijmy sobie sylwetki tych niezwykłych maszyn.

BMW z okazji 30-lecia M3 zabrało sześć maszyn na wspólną sesję zdjęciową. Znalazły się tu dwa pickupy, jedno kombi, kompakt oraz maszyna sportowa, przygotowana do zawodów DTM.BMW z okazji 30-lecia M3 zabrało sześć maszyn na wspólną sesję zdjęciową. Znalazły się tu dwa pickupy, jedno kombi, kompakt oraz maszyna sportowa, przygotowana do zawodów DTM.
Mariusz Zmysłowski
Obraz
Obraz
Obraz
Ten pickup nie jest prototypem, który miał cokolwiek pokazać klientom czy posłużyć do wybadania rynku. To nic innego jak wół roboczy, z którego korzystali pracownicy oddziału M. Pojazd ten został zbudowany w 1986 roku. Auto zostało początkowo wyposażone w 192-konny 2-litrowy motor R4. Później pod jego maskę trafił 2,3-litrowy silnik, generujący 200 KM. M3 pickup służyło pracownikom firmy aż 26 lat. Zostało przeniesione na emeryturę 4 lata temu.
Ten pickup nie jest prototypem, który miał cokolwiek pokazać klientom czy posłużyć do wybadania rynku. To nic innego jak wół roboczy, z którego korzystali pracownicy oddziału M. Pojazd ten został zbudowany w 1986 roku. Auto zostało początkowo wyposażone w 192-konny 2-litrowy motor R4. Później pod jego maskę trafił 2,3-litrowy silnik, generujący 200 KM. M3 pickup służyło pracownikom firmy aż 26 lat. Zostało przeniesione na emeryturę 4 lata temu.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
W 1996 roku BMW pokazało Serię 3 Compact z sercem z M3. Gdyby ten wóz wszedł do produkcji, mógłby stać się jednym z najlepszych wariantów tej legendy, w całej jej historii. Pod maską szalało tu 321 KM, które miało za zadanie napędzać nadwozie 150 kg lżejsze, niż standardowo. Dodajmy do tego zwartą konstrukcję i mamy przepis na sportowca, który mógł stać się prekursorem współczesnych hot hatchów pokroju Focusa RS czy BMW M140i.
W 1996 roku BMW pokazało Serię 3 Compact z sercem z M3. Gdyby ten wóz wszedł do produkcji, mógłby stać się jednym z najlepszych wariantów tej legendy, w całej jej historii. Pod maską szalało tu 321 KM, które miało za zadanie napędzać nadwozie 150 kg lżejsze, niż standardowo. Dodajmy do tego zwartą konstrukcję i mamy przepis na sportowca, który mógł stać się prekursorem współczesnych hot hatchów pokroju Focusa RS czy BMW M140i.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
W roku 2000 BMW zrobiło M3 z najbardziej rodzinnego wariantu Serii 3 E46. Na warsztat wzięto kombi. M3 Touring przypadło do gustu fanom marki na tyle mocno, że od tamtej pory powstał szereg projektów niezależnych. Wersja oficjalna posłużyła wyłącznie sprawdzeniu, że nietrudno byłoby przystosować technologię w zakładzie do produkcji takiego auta. Niestety, na skończyło się tylko udowodnieniu, że nie byłoby to wymagające.
W roku 2000 BMW zrobiło M3 z najbardziej rodzinnego wariantu Serii 3 E46. Na warsztat wzięto kombi. M3 Touring przypadło do gustu fanom marki na tyle mocno, że od tamtej pory powstał szereg projektów niezależnych. Wersja oficjalna posłużyła wyłącznie sprawdzeniu, że nietrudno byłoby przystosować technologię w zakładzie do produkcji takiego auta. Niestety, na skończyło się tylko udowodnieniu, że nie byłoby to wymagające.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Gdy poprzedni pickup zaczął po ponad ćwierć wieku przejawiać oznaki zmęczenia pracą w zakładach M, przyszedł czas na następcę. Podobnie jak za pierwszym razem, do budowy pickupa w 2011 roku posłużył kabriolet (E93). Wynikało to z faktu, że już fabrycznie był on wyposażony w elementy konstrukcyjne, usztywniające karoserię. Tym razem jednak BMW uzyskało dla tego pojazdu homologację drogową. 420 KM w pickupie? Kto nie chciałby takiego woła roboczego?
Gdy poprzedni pickup zaczął po ponad ćwierć wieku przejawiać oznaki zmęczenia pracą w zakładach M, przyszedł czas na następcę. Podobnie jak za pierwszym razem, do budowy pickupa w 2011 roku posłużył kabriolet (E93). Wynikało to z faktu, że już fabrycznie był on wyposażony w elementy konstrukcyjne, usztywniające karoserię. Tym razem jednak BMW uzyskało dla tego pojazdu homologację drogową. 420 KM w pickupie? Kto nie chciałby takiego woła roboczego?
No właśnie - chciało wielu. BMW M z tego skorzystało. Ponieważ końcowy etap prac nad tym pojazdem wypadał w okolicach 1 kwietnia, Niemcy przygotowali żart na prima aprilis. Do sieci trafiły zdjęcia z testów tego egzemplarza na Nürburgringu. Media z lekkim niedowierzaniem, ale kupiły historię o produkcyjnym, czwartym wariancie nadwoziowym dla M3. BMW przygotowało nawet obszerną informację prasową, którą opublikowało 1 kwietnia. Dopiero w jej ostatnim akapicie wyjaśniane było, że to projekt nowego woła roboczego.
No właśnie - chciało wielu. BMW M z tego skorzystało. Ponieważ końcowy etap prac nad tym pojazdem wypadał w okolicach 1 kwietnia, Niemcy przygotowali żart na prima aprilis. Do sieci trafiły zdjęcia z testów tego egzemplarza na Nürburgringu. Media z lekkim niedowierzaniem, ale kupiły historię o produkcyjnym, czwartym wariancie nadwoziowym dla M3. BMW przygotowało nawet obszerną informację prasową, którą opublikowało 1 kwietnia. Dopiero w jej ostatnim akapicie wyjaśniane było, że to projekt nowego woła roboczego.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
BMW przypomniało też od czego w ogóle zaczęła się historia M3. Niemcy chcieli przygotować maszynę, która startowałaby w wyścigach aut turystycznych w Grupie A. By uzyskać homologację, BMW musiało wyprodukować 5000 drogowych egzemplarzy tego samochodu. Wszystkie musiały zostać sprzedane w ciągu 12 miesięcy. Tak narodziła się sportowa legenda, nie tylko drogowa. M3 należy do czołówki najbardziej utytułowanych samochodów w historii sportów motorowych.
BMW przypomniało też od czego w ogóle zaczęła się historia M3. Niemcy chcieli przygotować maszynę, która startowałaby w wyścigach aut turystycznych w Grupie A. By uzyskać homologację, BMW musiało wyprodukować 5000 drogowych egzemplarzy tego samochodu. Wszystkie musiały zostać sprzedane w ciągu 12 miesięcy. Tak narodziła się sportowa legenda, nie tylko drogowa. M3 należy do czołówki najbardziej utytułowanych samochodów w historii sportów motorowych.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik