BMW i3 doczekało się sportowej wersji. Auto ma być szybsze i lepiej się prowadzić

BMW chyba nie byłoby sobą, gdyby nie postanowiło sprawić, by każdy ich model generował frajdę z jazdy. W przypadku nowej wersji najmniejszego i3 w pierwszej kolejności wymieniono zawieszenie na jeszcze sztywniejsze. Żeby nieco poprawić przyczepność, na 20 calowe felgi założono szersze opony. Dzięki temu auto też wygląda znacznie lepiej.

Jednak szersze gumy i lepsze zawieszenie byłoby bez sensu, gdyby i3s nie dostało zastrzyku mocy. Elektryczny silnik ma tu moc 184 KM i pozwala na przyspieszenie do setki w 6.8 sekundy. Elektronikę wzbogacono o sportowy tryb jazdy, który ma wpływ na opór stawiany przez układ kierowniczy, a także na reakcje napędu na pracę pedału przyspieszenia.

BMW i3s w trybie Normal potrafi przejechać na jednym ładowaniu nawet ponad 160 kilometrów. Gdy zajdzie potrzeba wydłużenia zasięgu, do akcji może wkroczyć dwucylindrowy silnik spalinowy, który generuje energię potrzebną do ładowania akumulatorów. Może to wydłużyć zasięg aż do 300 kilometrów bez konieczności tankowania. Takie wartości spokojnie wystarczą do poruszania się w mieście, a nawet dłuższej wycieczki poza teren zabudowany.

Auto ma trafić do sprzedaży na początku 2018 roku. Ceny i3s nie są jeszcze znane.