Kierowcy "biło" przy hamowaniu. Mechanik zdjął koło i aż zrobił zdjęcie

Na profilu facebookowym pewnego warsztatu samochodowego jakiś czas temu pojawił się wpis, który zaskoczył wielu internautów. Opowiadał on o mężczyźnie, który przyszedł z problemem dotyczącym hamulców w swoim samochodzie. Gdy mechanik zdjął koło, złapał się za głowę.

Hamulce się skończyły - teraz wiemy, że to określenie nie musi być przenośniąHamulce się skończyły — teraz wiemy, że to określenie nie musi być przenośnią
Źródło zdjęć: © Facebook | Moto Service Worwa sp.j.

"Przychodzi facet do warsztatu samochodowego i mówi: panie, bo mi coś bije przy hamowaniu". Tak właśnie zaczynał się wpis. Mechanik, który przyjął samochód do naprawy, nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.

Po zbadaniu problemu i zdjęciu koła zrozumiał jednak, że pojęcie "skończyły się hamulce" może mieć różne konotacje. W tym przypadku, dla niego nabrało ono zupełnie nowego, niecodziennego znaczenia.

"Czegoś takiego w swoim życiu nie widziałem" – napisał mechanik w swoim poście na stronie warsztatu, opisując nietypową sytuację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Benzyna E5 vs. E10 - bez panikowania oraz propagandy

Co zaskakujące, właściciel samochodu nie zauważył ani nie odczuł, że powierzchnia robocza tarczy hamulcowej jest całkowicie zużyta. Dopiero wibracje, które pojawiły się podczas hamowania, skłoniły go do wizyty w warsztacie.

Ta sytuacja jest doskonałym przykładem skrajnego zaniedbania serwisowego pojazdu. Wygląda na to, że przez długi czas nikt nie sprawdzał stanu hamulców, a jeśli już to robił, to nie ocenił prawidłowo ich kondycji. Hamulce nie zużyły się nagle. Prawdopodobnie przejechały o wiele więcej kilometrów, niż wynikało to ze stopnia ich zużycia.

Właściciel warsztatu, w rozmowie ze mną, wyjawił, że to nie tylko tarcze, ale wszystkie elementy robocze układu hamulcowego były do wymiany. Podkreślił przy tym, że samochód ten nigdy wcześniej nie był u niego serwisowany.

Post na Facebooku opublikował jako ostrzeżenie dla innych. I słusznie — przynajmniej raz w roku warto sprawdzić stan swojego auta, aby uniknąć podobnych sytuacji.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach