Betoniarka wywróciła się na zakręcie. Kierująca minivanem uratowała siebie i dzieci

Zdarzenie z Janowic Wielkich to przykład na to, że nawet na świetnie znanej sobie i codziennie pokonywanej trasie kierowca nie może zapominać o czujności. To właśnie dzięki niej oraz zdecydowaniu i refleksowi 49-letniej kobiety za kierownicą seata alhambry nie doszło do tragedii.

Na skrzyżowaniu o dość nietypowej geometrii ostry łuk zakrętu pokonał kierowcę ciężarówki do przewozu betonu. Mężczyzna wszedł w zakręt ze zbyt wysoką prędkością, a ciężki ładunek znajdujący się w "gruszce" nie pozwolił mu na skorygowanie błędu. Tuż przed nadjeżdżającym z przeciwnej strony minivanem od asfaltu najpierw oderwały się wszystkie prawe koła betoniarki, a potem potężny pojazd zaczął przewracać się w lewo. A szczęście kierująca seatem sprawnie zmniejszyła prędkość, a następnie bez wahania wjechała na pusty w tym czasie chodnik.

Gdyby nie ten zdecydowany manewr, wielotonowe auto ciężarowe przewróciłoby się wprost na minivana. A w nim, jak informuje TVN24, kobieta podróżowała wraz z dziećmi. Na szczęście skończyło się na stosunkowo niewielkim uszkodzeniu samochodu osobowego. Wezwana na miejsce policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję, ponieważ mimo dramatycznego przebiegu nikt w nim nie ucierpiał. Kierowca betoniarki został ukarany mandatem.