Bentley Blower zostanie wskrzeszony. Będzie budowany jak oryginał z 1929 roku

Wszyscy kochają restomody, czyli klasyki poprawione współczesnymi zdobyczami techniki. Bentley postanowił jednak pójść jeszcze dalej. Firma zamierza zbudować od podstaw model Blower z 1929 roku. 12 fabrycznie nowych egzemplarzy będzie w 100 procentach odpowiadać oryginałowi.

Oryginał ubrany w lakier British Racing Green. Współcześni klienci mogli wybrać własne barwy.Oryginał ubrany w lakier British Racing Green. Współcześni klienci mogli wybrać własne barwy.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Projekt Blower jest już w dalekim stadium zaawansowania. Producent właśnie pochwalił się ukończeniem procesu tworzenia komputerowego skanu wszystkich części użytych do budowy oryginału z 1929 roku. Pozwoli to na precyzyjne stworzenie jego współczesnej kopii.

Dokładne zbadanie i zeskanowanie 730 części pochłonęło 1700 roboczogodzin, a to dopiero początek zabawy. Inżynierowie otrzymali bowiem odpowiedzialne zadanie stworzenia identycznych narzędzi do tych używanych przy produkcji oryginału. Po to by nawet sam proces tworzenia idealnie odzwierciedlał realia pierwszej połowy XX wieku.

Zajmą się tym specjaliści z oddziału Mulliner, którzy następnie będą odpowiadać za ręczne składanie każdego z 12 egzemplarzy zaplanowanych do produkcji. Choć do gotowego dzieła jeszcze długa droga, każda ze sztuk ma już swojego właściciela. To wyselekcjonowani, najlepsi klienci Bentleya.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Każdy z nich mógł wybrać indywidualny kolor nadwozia oraz wykończenia wnętrza co będzie stanowić jedyne odstępstwo od pierwowzoru. Choć 12 egzemplarzy wydaje się niewielką liczbą, warto zauważyć, że oryginalny Blower był jeszcze rzadszym pojazdem. Wyścigówka z lat 20. doczekała się zaledwie 5 sztuk, z czego jedna była wyłącznie wyścigowym bolidem, trzy pozostałe zarejestrowano z homologacją drogową, a ostatnia służyła jako pojazd rozwojowy i dawca części.

Współczesna wersja, tak jak najsławniejszy oryginał, którym Tim Birkin w 1929 roku zwyciężył w wyścigu Le Mans, będzie napędzana 240-konnym, 4,4-litrowym silnikiem wspomaganym kompresorem. Pozostaje mieć nadzieję, że już niebawem zobaczymy to wyjątkowe dzieło w akcji.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej