Bentley Blower Zero już gotowy. Zapoczątkuje serię 12 egzemplarzy

Bentley z lat 20. XX wieku powróci w postaci 12 fabrycznie nowych egzemplarzy. Każdy z nich zostanie stworzony ręcznie z najwyższą dbałością o detale i zgodność z oryginałem. Prototypowa sztuka zero jest już gotowa i niebawem wyjedzie na drogi.

Za jakiś czas do prototypu dołączą egzemplarze produkcyjne.Za jakiś czas do prototypu dołączą egzemplarze produkcyjne.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Blower to jeden z najbardziej spektakularnych projektów ostatnich lat. Bentley postanowił wskrzesić kultową wyścigówkę sprzed wieku, za kierownicą której Tim Birkin udowadniał, że niemożliwe nie istnieje. Brytyjczycy pochwalili się właśnie prototypowym egzemplarzem Zero, który posłuży do rozwoju 12 kolejnych, fabrycznie nowych blowerów.

Prace nad projektem pochłonęły już około 40 tys. godzin. W tym czasie ekipa Bentleya wytworzyła ręcznie 1857 podzespołów, bazując na oryginalnych planach z lat 20. XX wieku i trójwymiarowych rysunkach stworzonych na bazie oryginału. Ten najbardziej wartościowy samochód w kolekcji Bentleya został rozebrany na części pierwsze i dokładnie zeskanowany. Uzyskane dane okazały się niezmiernie przydatne w budowie współczesnego odpowiednika.

W projekcie uczestniczą firmy wykorzystujące technologie sprzed kilku dekad, więc proces produkcji także wygląda identycznie jak w przypadku Blowera z lat 20. Podwozie jest dziełem izraelskiego przedsiębiorstwa Newton & Sons Ltd., za chłodnicę i wlew paliwa odpowiada The Vintage Car Radiator Company, Jones Springs Ltd. Ramę z jesionu wykonała natomiast firma Lomax Coachbuilders.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Przytwierdzono do niej ręcznie tworzone poszycia nadwozia będące dziełem rzemieślników Mullinera. Największe wrażenie robi jednak wnętrze z czerwoną skórą, zamszem i fotelami wypełnionymi 10 kilogramami końskiego włosia - dokładnie tak jak w oryginale.

Pod maską drzemie 4,5 litrowy silnik z kompresorem generujący 240 KM. Jego trwałość zostanie teraz poddana długodystansowym próbom. Egzemplarz zero w najbliższych miesiącach pokona 8000 km po torze z próbami hamowania i rozpędzania do prędkości maksymalnej, co ma odpowiadać 35 tys. km rzeczywistej jazdy. Jeśli testy przebiegną pomyślnie, pojawienie się kolejnych egzemplarzy będzie tylko kwestią czasu.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Nagrywanie policjantów: co warto wiedzieć, by uniknąć problemów
Nagrywanie policjantów: co warto wiedzieć, by uniknąć problemów
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam